OBORNIKI. Informowaliśmy już o niecierpliwym oczekiwaniu prezesa PWiK Krzysztofa Nowackiego na środki z Unii Europejskiej, które mogłyby umożliwić realizację ważnego zadania, jakim jest budowa biogazowni z silnikiem elek-trycznym.
Taka biogazownia mogłaby uwolnić Oborniki od zapaszków płynących z oczyszczalni ścieków, zamieniając je na czystą energię elektryczną.
Środki z Brukseli mają dotrzeć do Polski najprędzej wczesną wiosną, choć być może trochę się opóźnią. Prezes Nowacki nie ma zamiaru niczego opóźniać i już podpisał umowę na projekt biogazowni.
Koszt to ponad milion złotych. Prezes mówi o perturbacjach z napływem pieniędzy z Unii Europejskiej: To nie jest żadna przeszkoda, bowiem w takim przypadku można liczyć na prefinansowanie. Teraz zlecamy i czekamy na projekt. Zapłacimy, gdy pieniądze nadejdą, a w tym czasie nasze zobowiązanie reguluje państwo.
Ta inwestycja to generalnie rozbudowa i przebudowa oczyszczalni ścieków w Obornikach w zakresie gospodarki osadowej wraz z instalacją do produkcji bio-gazu. budowę biogazowni.
Koszt szacowany jest na ok 25 mln zł. Sam projekt wyceniony został na kwotę 1.309.950 zł brutto.
Wykonawcą dokumentacji projektowej będzie Przedsiębiorstwo Projektowo-Usługowe Proj-Eko z Piły. W ramach umowy firma wykona dokumentację wraz z decyzją środowiskową na modernizację oczyszczalni i budowę biogazowni, która zniweluje osad ściekowy, obecnie utylizowany i rozsiewający niezbyt komfortowy zapach.
Przy podpisaniu umowy obecny był właściciel spółki, burmistrz Obornik Tomasz Szrama, który powiedział: Przystąpienie do projektowania biogazowni to duży krok do przodu. Jej budowa poprawi pracę oczyszczalni oraz obniży koszty utrzymania związane z energią elektryczną i paliwem gazowym.