KOWANÓWKO, POZNAŃ. Tegoroczna edycja Wielkopolskiego Instytutu Jakości wyłoniła jedynie dwóch laureatów w kategorii Menadżer Wielkopol- skiej Jakości, w tym tylko jednego ze służby zdrowia. Został nim Michał Manicki dyrektor Szpitala Rehabilitacyjno-Kardiolo- gicznego w Kowanówku.
Akcja „Wielkopolska Jakość” prowadzona jest już od ponad 14 lat. Oosoby osiągające największe sukcesy w zarządzaniu wyróżniane są tytułem „Menedżera Wielkopolskiej Jakości”. Takie właśnie wyróżnienie Michałowi Manickiemu wręczył 12 grudnia w Pałacu Działyńskich wojewoda Wielkopolski. W ten sposób zostało docenione zarządzanie przez niego procesami, systemami i zmianami oraz wysokie jakościowo sterowanie zasobami finansowymi, osobowymi i materialnymi szpitala. Dyrektor Manicki jest osobą skromną. O swych osiągnięciach mówi niechętnie. Zdecydowanie woli mówić o szpitalu jako całości składającej się nie tylko z dyrekcji, ale całego zespołu tworzącego sukces. Chętnie wyliczał prowadzone remonty wprowadzające placówkę pomiędzy najlepsze tego typu szpitale. Nie krył radości z przebudowy kolejnego budynku, budowy łącznika rozwiązującego problem braku wind, czy doposażenia lecznicy w potrzebny sprzęt. Martwił się brakiem odpowiedniej sali sportowej ale nie za bardzo, jakby wiedząc, że i ona powstanie. Patrząc na jego dotychczasowe dokonania można było podzielić jego optymizm.
Pytany o zaszczytny certyfikat jakim został wyróżniony, wskazuje wiszący na ścianie koło jego biurka certyfikat, którym wyróżniono cały szpital i mówi – ten jest dla mnie jeszcze ważniejszy. Na ścianie przy biurku wisi cały rząd certyfikatów i nie ma wątpliwości, że by ich tam nie było bez dobrego menadżera.
W końcu daje się namówić na osobistą refleksję na własny temat. – Wyróżnienie mojej osoby jest dla mnie wielką mobilizacją. Po ponad dwóch latach starań i ciężkiej pracy poczułem się bardzo zmęczony. Ten certyfikat dał mi wielki zastrzyk energii i znów czuję się silny jak na starcie.
Zaraz potem przeszedł na inny temat a była nim nowa usługa szpitala w Kowanówku.
Jest to ablacja, jak wyjaśniła nam dr Mirosława Kominek, bardzo poważna przypadłość międzyskurczy serca, na którą cierpi wiele osób. Szpital ma metodę jej leczenia a wprowadza ją prof. Kułakowski z Warszawy. W całej Wielkopolsce zabiegi usuwające ową nienaturalną przypadłość prowadzą jedynie dwie placówki w tym ta z Kowanówka.
To także sukces Michała Manickiego. – Naszego szpitala, poprawia nas dyrektor a zarazem najlepszy menadżer w wielkopolskiej służbie zdrowia.