OBORNIKI. Działkowcy z ogrodów Relaks zebrali się, by też wybierać władze, tyle że nowy zarząd i komisję rewizyjną ogrodów. Zasiedli w sali starostwa, ich gospodynią była starosta Zofia Kotecka a gościem specjalnym burmistrz Tomasz Szrama.
Stworzyło to okazję do podziękowania im obojgu za szczodrość i opiekę. Jak prezes Czesław Eliks szybko wyliczył, burmistrz i samorząd przekazały ogrodom łącznie już około 200 tysięcy złotych. Burmistrz podziękował im dla odmiany za ciągłe upiększanie miasta, za dbałość o płuca Obornik i za ogromny wkład w ekologię.
Prezes ROD Relaks Czesław Eliks rozliczył się z dokonań minionego roku, a wysłuchało go 92 działkowiczów przybyłych na sprawozdawczo-wyborcze zebranie, którzy stanowili szczególną grupę spośród ogólnej liczby 480 członków.
Komisja rewizyjna, ustami swojego przewodniczącego Zenona Szramy, skwitowała dokonania zarządu, potwierdziła prawidłowość rozliczeń i pełną zgodność w bilansie finansów. Stwierdził, że zbyt drogo wychodzi na przykład rozdrabnianie ściętych gałęzi drzew, więc od tego sezonu działkowy rębak będzie pracował jedynie raz w miesiącu a nie jak dawniej dwa razy. Należy ograniczać zużycie wody, bo jest droga, a są tacy co to sobie kran odkręcą i jadą do domu. Woda leje się dwa, trzy dni, zalewając sąsiadów i nabijając wszystkim koszty. Brak jest wciąż należytej segregacji odpadów, co rodzi kolejne niepotrzebne koszty, bo trzeba zatrudniać kogoś do segregowania.
Zenon Szrama twierdził, że potrzebna jest w tych sprawach rzetelna dyskusja. Potem przypomniał, że drzewa nie mogą być wyższe niż trzy metry a ich gałęzie nie mogą wystawać poza teren działek. Źle są też trzymane na wielu działkach psy, bo czworonogi zakłócają ład i ciszę, na co się skarżą działkowcy bez psów. Wreszcie zauważył, że wielu z posiadaczy działek zalega z płatnościami, co powoduje w finansach spory chaos.
Nowy sezon działkowy rodzi nowe stawki opłat, oczywiście wyższe od ubiegłorocznych. W tym roku metr kwadratowy działki kosztował będzie 1,33 złotego. Do tego dochodzi opłata 1,73 zł od metra za zarzadzanie, ponad złotówkę za metr kwadratowy działki, za remonty i oświetlenie a do tego opłaty za wodę i wywóz śmieci, dola dla zarządu rejonowego, opłaty inwestycyjne i inne koszty, co razem daje około 800 złotych rocznie od średniego ogrodu działkowego.
Dużo to czy mało, nie nam to oceniać, jednak wygląda na to, że korzyści z własnego ogrodu i tego co on dać może wydają się być znacznie wyższe od opłat. Jedna z działkowiczek nie bardzo mogła się zgodzić z tą logiką, pytając, dlaczego wciąż rośnie cena metra działki, skoro metr jako taki nie rośnie a cena i owszem. Prezes wyjaśniał, że w cenie nie ma już opłat za wodę, a inflacja też zrobiła swoje.
Inny działkowicz nalegał na monitoring działek co podniosłoby, jego zdaniem, bezpieczeństwo w Relaksie. Skarżono się na to, że działkowicze nie zamykają furtek, jeżdżą uliczkami autami bez większej potrzeby i ogólnie nie dbają o mienie wspólne.
Padła sugestia, aby wzorem dawnych lat, każdy organizujący u siebie imprezę zgłaszał to w administracji, co dobrze wpłynie na ład i porządek.
Działkowicze wysłuchali też planów inwestycyjnych na ten rok, a wśród zaplanowanych zadań jest kontynuacja wymiany parkanu na betonowy, modernizacja rozdzielni czy prace nad wyrównaniem parkingu.
Wreszcie nadszedł czas na wybór nowych władz ROD Relaks. Prezes Czesław Eliks oświadczył, że przystępuje do wyborów, ale funkcje swą odda w lipcu tego roku przechodząc w stan spoczynku, a do tego czasu będzie współrządził z wybranym przez ogół nowym prezesem. Zaproponowano siedem osób do siedmioosobowego zarządy i trzy do trzyosobowej komisji rewizyjnej, więc wybory były symboliczne.
Prezesem ROD nadal (do lipca) będzie Czesław Eliks, potem zastąpi do wiceprezes Waldemar Józefowicz. Aleksandra Kulupa nadal będzie skarbnikiem, a wszelkie funkcje księgowe wzięła na siebie Małgorzata Grzechowiak. Dorota Gabrielska będzie sekretarzem, Dariusz Korbal i Waldemar Zagorcki pełnić będą funkcje członków zarządu. Na czele komisji rewizyjnej stanie Jan Rzeszutek, zastępczynią została Katarzyna Andrzejak a sekretarzem Krzysztof Moliński.
Po wyborach nie brakowało dyskusji, a samo zebranie stało się okazja do spotkań po długiej zimie.