POWIAT OBORNICKI. Po trwającym obecnie roku szkolnym, szkoły średnie będą musiały pomieścić, skutkiem reformy oświaty, dwa roczniki.
Rok szkolny 2023/24 będzie szczytem liczby uczniów w szkołach ponadpodstawowych powiatu obornickiego.
Czy wszyscy uczniowie pomieszczą się w powiatowych szkołach?
Zdaniem wicestarosty Waldemara Cyranka nie powinno być z tym większego problemu.
Zespół Szkół im. gen. T. Kutrzeby w Obornikach zyskał nowy budynek z klasami i pracowniami, zatem dla wszystkich powinno miejsc wystarczyć.
Zespół Szkół im. H. Cegielskiego w Rogoźnie zyskał nowe pomieszczenia po mieszkaniach opuszczonych przez lokatorów szkoły. Tu też nie powinno być tłoku.
Liceum Ogólnokształcące w Obornikach może skorzystać z budynku dawnego internatu przy Mickiewicza. Wicestarosta ma też pewien plan ewentualnej rozbudowy Liceum, o czym na razie nie chce więcej powiedzieć.
W tej sytuacji Waldemar Cyranek nie zakłada żadnych ograniczeń w naborze.
Na razie lekcje w szkołach powiatu trwają maksymalnie do godziny 16. W roku przyszłym być może trzeba je będzie wydłużyć do godziny 17, ale nie dłużej.
Na horyzoncie jest problem, lecz odmiennej natury. W roku przyszłym (2023/24) w szkołach ma być 960 uczniów. Jednak rok później będzie ich… 340.
To ogromny spadek i prawdziwe problemy. Minister Czarnek twierdzi, że co siódmego nauczyciela trzeba będzie zwolnić. Kto wie czy tak nie będzie, a może będzie jeszcze gorzej.