POWIAT OBORNICKI. Ogłoszono nabór wniosków o dotacje na remonty zabytków w powiecie obornickim. Pieniądze te wyasygnowała Rada Ministrów. Rządowe pieniądze na zabytki pozwalają finansować remonty aż do 85% kosztów.
Władze powiatu obornickiego zdecydowały się przeznaczyć na remonty kwotę 110 tysięcy.
W pierwszym rzędzie wyremontowane zostanie poddasze w Zespole Szkół Specjalnych w Kowanówku. Szkoła tego pilnie potrzebuje, a budynek jest zabytkowy, więc zostają spełnione wszelkie wymagania.
W Rogoźnie władze powiatu wytypowały budynek szkoły im. Cegielskiego. Sam budynek jest w dobrej kondycji. Starosta będzie zabiegać o środki na budowę kompletnego opłotowania oraz rewitalizacji drewnianej werandy od strony ulicy Wojska Polskiego.
Nie ma w planach remontu budynku rogozińskiego LO, ponieważ nadchodzący niż demograficzny może tak bardzo zmniejszyć kolejne nabory do rogozińskiego liceum, że najpraktyczniej będzie je przenieść do budynku „Cegielskiego”, co remont pozbawia sensu.
Skoro o Rogoźnie mowa, to burmistrz Roman Szuberski także ma ochotę i plan sięgnąć po wsparcie finansowe na remonty zabytkowych budynków szkolnych.
Znajdują się one w Tarnowie, Gościejewie, Pruścach i samym Rogoźnie przy ulicy Kościuszki, w dwójce, do remontu jest tzw. „pastorówka”. Pod uwagę brany jest też budynek po dawnym Agrobiznesie, a tam rewitalizacja będzie miała największy zakres, sięgający puli 3,5 mln. złotych.
Szanse na takie wsparcie nie jest wielkie, łatwiej będzie uzyskać środki z puli tańszych, np. do miliona złotych.
Po środki remontowe z przeznaczeniem na zabytki chce wystąpić także burmistrz Obornik. Tomasz Szrama jest skłonny wystąpić o pieniądze na oczyszczenie terenu i klasztorka. Terenu i samego budynku, w którym wyrósł z czasem całkiem gesty lasek.
Przydałyby się też pieniądze na sporządzenie dokumentacji renowacji budynku, która byłaby wstępem do jego późniejszego remontu, a w zasadzie już odbudowy.
Na razie plan burmistrza na tym się kończy. Nie ma w nim jednak odpowiedzi, w jakim celu ten gmach remontować.
– Może da się tam urządzić salę konferencyjną – zastanawiał się Tomasz Szrama.
Czy to dobry pomysł? W Obornikach jest już sala konferencyjna w budynku Centrum Rekreacji przy ulicy Czarnkowskiej i przez zdecydowaną część roku stoi pusta i niewykorzystana. Czy potrzebna byłaby druga pusta sala?
O innym pomyśle pisaliśmy wcześniej w artykule: Sala ślubów na skarpie? Po renowacji dawnego zboru.
Szrama nie stara się być jednoosobowym decydentem, prosząc oborniczan o podpowiedzi. Namawia też ich do zgłaszania potrzeb remontowych w obiektach prywatnych.
Na nie też można uzyskać rządowe wsparcie, a wynosi ono 85% całego kosztu kwalifikowanego, zatem jest okazja.