GMINA OBORNIKI. Choć do finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jeszcze nieco czasu, główny jej dyrygent stara się dopiąć wszystko na ostatni guzik. Zygmunt Dyczkowski rozdzielił już zadania. Zapewnił sobie pomoc Piotra Bukowskiego i Ryszarda Obsta w pokazie gniecenia aut. Sekcja krwiodawstwa będzie zbierać ten najcenniejszy z leków. Wolontariuszy chętnych pomagać będzie swym autem woził Jarosław Stachowiak. Pomoże też dyrektor Jakub Kołotusza z banku PKO a należy wierzyć, że pieniędzy będzie sporo. Swój wkład w „świąteczną pomoc” zaoferował Zbigniew Cyrulik i jest to szczególnie dobra wiadomość. Po jego kiełbaski z ogniska ustawia się zwykle kolejka i grosz się wówczas tęgo sypie. Mariusz Łączak drukuje już plakaty a Leszek Faron kompletuje zespoły, które będą bawić gości targowiska w dniu 13 stycznia. Pracownicy szpitala będą więc w przebieralni na targowisku badać ciśnienie, choć w przyszłym roku będzie kupowany głównie sprzęt laryngologiczny. Sztab obornicki WOŚP wystąpił już o zakup dwóch pomp insulinowych dla młodych mieszkanek powiatu.