MUROWANA GOŚLINA, OBORNIKI. Odbyła się VI Noc Wojowników, czyli gala mieszanych sztuk walki. W wypełnionej po brzegi hali sportowej zaprezentowali się zawodnicy MMA Oborniki na co dzień trenujący pod okiem Sławomira Irackiego i Mateusza Juskowiaka.
Oborniczanie godnie reprezentowali swą gminę dominując w niemal każdej walce, pokazując nie tylko wielkie serce do walki, ale także spore umiejętności zarówno w stójce, jak i w parterze.
Pierwszy z oborniczan pojawił się w oktagonie Mikołaj Krzyśka i niestety musiał uznać wyższość doświadczonego Maksyma Chaikovskiego z Ares Fight Club Warszawa, przegrywając przed czasem. Bardzo dobrą walkę pokazał w mieszanych sztukach walki Miłosz Hornicki, który zdecydowanie pokonał zawodnika Kohorty Poznań i MMA Witkowo Jonasza Metelskiego.
Kolejne zwycięstwo do swojego dorobku dopisał Hubert Iracki, który w drugiej rundzie pokonał przez duszenie zawodnika XYZ Fight Academy Bydgoszcz Pawła Siega.
W formule bokserskiej doskonale zaprezentował się Patryk Kalarus, który pokonał na punkty doświadczonego boksera Volodymyra Nechkina z Gym World Poznań.
Wręcz fenomenalną walkę zawodową w MMA stoczył Tomasz Kuberski, którego rywalem był zawodnik Zenith Łódź Michał Bergman. Walka toczona na dystansie trzech rund, po 5 minut każda, dostarczyła kibicom wielkich emocji. Tomasz przeważał w każdej z rund, jednak jego rywal dopingowany przez ponad 100 kibiców z Łodzi charakterem próbował dotrzymać tempa walki. Po trzech rundach, sędziowie jednogłośnie wskazali na oborniczanina, który tym samym odniósł pierwsze zwycięstwo w swoim debiucie w walce zawodowej.
Podczas gali odniósł swoje drugie zwycięstwo także Mateusz Juskowiak na co dzień trener przekazujący zawodnikom MMA Oborniki tajniki walki w parterze.