OBORNIKI. Nie cichnie temat potencjalnej budowy hipermarketu przy ulicy Lipowej. Podczas minionej sesji Antoni Żuromski stwierdził, że on nie wie nic o marketach a Obornicka o nich pisze nieprawdę, bo jak wystąpią o pozwolenie na budowę, to on je wyda, bowiem plan zagospodarowania przestrzennego nie jest jeszcze prawomocny, więc nie ma przeszkód by je wydać.
Tyle pan starosta. Od naczelnik wydziału Architektury i Budownictwa pani Anny Świderskiej usłyszeliśmy, że uchwała Rady Miejskiej Obornik nie zablokuje inwestorowi drogi przed upływem 30 dni od daty ogłoszenia jej w Biuletynie Województwa Wielkopolskiego. Na razie jeszcze uchwała nie ukazała się, czekając w kolejce na publikację.
Starostwo dotąd pozwolenia na budowę jeszcze nie wydało, chociaż aby go odmówić, musi mieć konkretny powód. Zdaniem kupców powody znajdują się łatwo, ilekroć starostwo nie chce czegoś komuś załatwić. Tym razem przeszkody znikają jedna za drugą a urzędnicy pracują w tej sprawie nadzwyczaj prężnie. Zegar tyka nieubłaganie, a starosta się zastanawia. Czy market będzie czy nie będzie, zależy teraz od jego decyzji.