KOWANÓWKO. Po długich i ciężkich bojach związków zawodowych z dyrektorem szpitala w Kowanówku udało się doprowadzić do zwolnienie jej z pracy.
Zarząd województwa ostatecznie odwołał Aleksandrę Wilczek, a ta natychmiast po otrzymaniu odwołania opuściła mury placówki. O ile to odwołanie nie ma wielkiego znaczenia wobec ogromnych długów placówki, to na pewno uspokoiło ono znaczną część załogi.
Doprowadzenie przez byłą dyrektor do rozłamu wśród pracujących przeszkadzało szpitalowi w normalnym jego funkcjonowaniu. Nie wiadomo, kto ją teraz zastąpi i jak ta osoba zostanie przyjęta. Wiadomo natomiast, że uspokojenie atmosfery to jeden z warunków odzyskania płynności finansowej o ile ta w sytuacji Kowanówka jest jeszcze możliwa.