BUDZISZEWKO. Odpowiedzialny za inwestycje gminne Paweł Andrzejczak zaproponował drogę gruntową do utwardzenia w najbliższym czasie, z dofinansowaniem z budżetu Województwa Wielkopolskiego, z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych (FOGR).
Gmina może wskazać tylko jedną drogę w roku, a dofinansowanie zależy od dochodów gminy i długości drogi.
Na liście najpilniejszych zadań są: droga we wsi Budziszewko, ulica Żurawia w Rogoźnie, droga gruntowa w Gościejewie, a dokładniej odcinek 600 m prowadzący do jedenastki oraz drugi odcinek 400 m biegnący koło szkoły podstawowej. We wsi Pruśce są też dwa odcinki, w tym jeden prowadzący do drogi powiatowej.
Radna i sołtys Studzieńca Ewa Wysocka zaproponowała utwardzenie drogi gruntowej w Budziszewku, na odcinku od szkoły obok stawu do drogi asfaltowej.
W jej opinii droga ta znajduje się w bardzo złym stanie, a jednocześnie panuje na niej znaczny ruch, w tym dojazd do szkoły.
Zdecydowanej większości radnych propozycja koleżanki wydała się trafna, wyważona i warta poparcia.
Nie obyło się, jak to w Rogoźnie, bez awantury ze strony dwójki radnych opozycyjnych. Jeden z nich zarzucił kolegom wręcz to, że mają głosować za tym, bo już burmistrz z radnymi wybrał wcześniej.
Roman Szuberski stanowczo zaoponował, protestując przeciw takim insynuacjom.
Ostatecznie radni wskazali na drogę w Budziszewku.