OBORNIKI. 22 grudnia miało miejsce oddanie do użytku utwardzonej i przebudowanej ulicy Mikołajczaka.
Nie było zwyczajowej uroczystej pompy ani przemówień. Nikt nie przecinał żadnej wstęgi. Spotkanie było krótkie i robocze. Burmistrz Anna Rydzewska z Bogdanem Bukowskim i szefem wydziału inwestycji Jackiem Glapiakiem spotkała się na Mikołajczaka z wykonawcą prac L. Januchowskim z rogozińskiej firmy Bimex.
Najbardziej doświadczony w Obornikach drogowiec pan Solis, jako inspektor nadzoru potwierdził, iż prace wykonano w oczekiwanym standardzie i terminie a obecny przy tym (po sąsiedzku) proboszcz Zbigniew Urny (z asystą burmistrza Bukowskiego) poświęcił nową ulicę.
Spotkanie w tym właśnie miejscu miało jeszcze jeden powód. Kilku mieszkańców ulicy Mikołajczaka postulowało, aby okrasić ją muldami utrudniającymi szybką jazdę. Kilku innych prosiło, aby tego nie czynić, bo i tak po okolicy jeździ się już jak na safari więc lepiej garby zastąpić fotoradarem. Władze miasta rozważą obie prośby i postanowią o szykanach na Mikołajczaka.
Koszt przebudowy tej ulicy wyniósł 338 000 złotych, co zaskakuje wobec podobnej modernizacji nieco krótszej ulicy 1 Maja za kwotę …niemal trzy razy wyższą. To jednak całkiem osobny temat.
Obornikom przybyła na dwa dni przed Wigilią jeszcze jedna utwardzona droga i to na zdrowych zasadach finansowych. Anna Rydzewska obiecała, iż dołoży starań, by w przyszłym i następnym roku ulic o stabilnej nawierzchni przybyło jak najwięcej.