ROŻNOWO. Nocą ze środy na czwartek, krótko po północy, miało miejsce włamania do kościoła w Rożnowie.
Złodziej (a może złodzieje, bo nie ma pewności co do ilości sprawców) przystawił do muru kościoła od strony północnej 240 litrowy pojemnik na odpady zielone, który wcześniej skradł z posesji sąsiada, a następnie wybił młotkiem okno witrażowe (znaleziono narzędzie nieopodal na chodniku), a po wejściu do kościoła, zeskakując z okna, przewrócił zabytkową chrzcielnicę, która stała tam od początku istnienia świątyni.
Złodziejaszek włamał się do dwóch kaset z pieniędzmi, co od początku było zapewne jego zamiarem i zabrał stamtąd gotówkę.
Wedle oceny księdza proboszcza Przemysława Prętkiego: W kasetkach mogło się znajdować raptem około 50 złotych od pielgrzymów.
Ksiądz Przemysław Prętki podkreślił z naciskiem, że: Nie doszło do profanacji, a wszelkie zniszczenia da się dość szybko naprawić.
Na początku tygodnia rzemieślnik witrażysta ma naprawić okno (a jest to witraż współczesny, więc problemu nie będzie), a chrzcielnicę wystarczy postawić na jej miejsce i ponownie ją zamocować.
Tu warto wiedzieć, że zabytkowa chrzcielnica stoi tam od początku istnienia kościoła, (ostatniego, bo wcześniej były w tym miejscu jeszcze dwa wcześniejsze drewniane) a barokowy kościół pod wezwaniem św. Katarzyny został ostatecznie wybudowany w roku 1798.
Policja sprawdza obecnie monitoring i ma już pierwsze ustalenia.
Według niepotwierdzonych przez policjantów spostrzeżeń włamania dokonał ktoś kto podejrzewał, że ksiądz wyjechał, więc poczuł się pewny, a włamując się celował w zysk obliczany raczej w butelkach alkoholu niż znacznej gotówki.