OBORNIKI. Gdy została uruchomiona kolej aglomeracyjna do i z Poznania jej popularność stopniowo rosła.
Gdy cena benzyny przekroczyła magiczne osiem złotych, przeżywa prawdziwy renesans.
Pociągiem tanio, bo ze zniżką niewiele ponad 7 złotych i szybko, bo niektóre z połączeń oferują jazdę z Obornik do Poznania zaledwie w 19 minut.
Problemem stał się teraz parking, a właściwie jego brak. Miejsca na parkingu przy dworcu autobusowym są najczęściej zajęte, a tych wzdłuż peronu także już brakuje. Kierowcy radzą sobie zostawiając auta na trawie aż do ulicy Młyńskiej.
By miejsc parkingowych było więcej burmistrz Tomasz Szrama zlecił wysprzątanie pasa pomiędzy peronem a garażami przy ulicy Łukowskiej. Wiele ich nie przybędzie, ale gdy liczy się każde, to dobre i to.