RYCZYWÓŁ. Państwowa Inspekcja Handlowa na zlecenie Urzędy Ochrony Konkurencji i Konsumentów oceniła jakość paliw w latach 2020 i 2021.
Po zbadaniu próbek z niemal 1500 stacji w całej Polsce, w tym 779 próbek benzyn i 712 próbek oleju napędowego, eksperci opublikowali raport. Pokazuje on, które stacje lepiej omijać z daleka. Największe odstępstwa od norm stwierdzono w trzech województwach: zachodniopomorskie – 6,25 proc. zbadanych próbek, lubuskie – 6,06 proc., pomorskie – 3,45 proc.
Na terenie Wielkopolski źle wypadła tylko jedna stacja paliw, znajdująca się w Ryczywole przy ul. Kolejowej. Sprzedawana tam benzyna uzyskała wynik negatywny. Badana próbka nie spełniała bowiem wymagań określonych w rozporządzeniu (RON=93,5).
Co oznacza dla sinika pojazdu złej jakości paliwo? Eksperci wyjaśniają: Przekroczenie zawartości siarki, zarówno w przypadku oleju napędowego, jak i benzyny, źle wpływa na silnik i działa nań niszcząco. W przypadku oleju napędowego najczęściej kwestionowanymi parametrami były: stabilność oksydacyjna, czyli odporność na utlenianie podawana w godzinach. Skutkiem zbyt niska temperatura zapłonu. Utlenianie objawia się mętnieniem paliwa i powstawaniem osadów żywicznych w zbiorniku i systemie zasilania. Prowadzić to może m.in. do zatykania filtrów paliwa, zanieczyszczenia zaworów wtryskowych oraz innych usterek układu paliwowego. Z kolei zbyt niska temperatura zapłonu stwarza niebezpieczeństwo wybuchu oparów podczas nalewania diesla z dystrybutora do baku.
W przypadku stacji w Ryczywole problemem była mała ilość oktanów w benzynie, co może być powodem występowania w silniku spalania stukowego, co oznacza nieprawidłowy przebieg spalania, powodujący głośną i nierówną pracę jednostki napędowej oraz większe zużycie paliwa.
Tylko jedna stacja ze złą jakością benzyny w całej Wielkopolsce, to zdecydowanie dobra wiadomość. Zła jest zaś taka, że ta stacja znajduje się w pobliskim Ryczywole.