OBORNIKI. Podczas ostatnich sesji rady powiatowej w Obornikach pojawiły się wątpliwości dotyczące rzekomego nieprzyjmowania dzieci do szpitala, mimo że oddział pediatryczny w placówce był teoretycznie wolny. Konkretne Pytanie o tę sytuację zadał radny Mateusz Daszkiewicz, który, jak mówił, otrzymał sygnały o problemach z hospitalizowaniem dzieci w szpitalu.
Dyrektor Szpitala w Obornikach, Małgorzata Ludzkowska, w odpowiedzi na zarzuty wyjaśniła, że sprawdziła dokumentację i przeprowadziła rozmowy z lekarzami.
– Pan się zgłosił z dzieckiem, które miało nie zapalenie płuc, tylko oskrzeli. Pani doktor Maciejewska stwierdziła, że nie było powodu, aby dziecko hospitalizować. Innych przypadków nie było. Nie ma odnotowane, że komuś odmówiono przyjęcia do szpitala – zaznaczyła dyrektor.
W odpowiedzi na pytania radnego, Ludzkowska dodała, że wszystkie dzieci są przyjmowane zgodnie z decyzją lekarzy prowadzących. Zostały wprowadzone procedury, które zapobiegają odrzucaniu hospitalizacji.
– Zrobiliśmy spotkanie z lekarzami. Zostali oni poinformowani, że żadnego dziecka bez konsultacji pediatry z oddziału nie wysyłamy do Poznania. Już od miesiąca nie odnotowaliśmy żadnego wyjazdu dziecka – podkreśliła dyrektor.
Radny Daszkiewicz, który złożył zapytanie, kontynuował dyskusję, wskazując na informacje, które uzyskał, mówiące o tym, że połowa oddziału dziecięcego szpitala w Obornikach jest wyłączona z użytku, co miałoby prowadzić do przyjmowania w jednym pomieszczeniu kilku dzieci.
– Rozumiem, że pewne kwestie ekonomiczne mogą ograniczać przyjmowanie dzieci. Czy moglibyśmy jednak pozostałe pomieszczenia otworzyć? To są dzieci, które chorują na różne choroby, i układanie ich na jednej sali, ponieważ chcemy oszczędzić miejsce, wydaje mi się nie na miejscu – mówił radny.
W odpowiedzi Małgorzata Ludzkowska wyjaśniła, że w placówce nie dochodzi do sytuacji, w której dzieci są układane w jednym pomieszczeniu w sposób niezgodny z ich stanem zdrowia. – Ostatnio jest trójka dzieci, dwójka, wcale albo czwórka. Maksymalnie odnotowaliśmy szóstkę dzieci. Są one położone w zależności od grupy wiekowej. Jeżeli to są dzieci od 1 do 3 lat, to mają inne pomieszczenia. Jeżeli są to dzieci powyżej 3 lat, też inne pomieszczenia. Dzieci nie leżą porozkładane, jak pan sugeruje – wyjaśniła Ludzkowska.
Dyrektor szpitala zapewniła, że decyzje o przyjęciu i rozmieszczeniu dzieci na oddziale pediatrycznym podejmują wyłącznie lekarze, w oparciu o stan zdrowia pacjentów.
– Fizycznie te pomieszczenia w szpitalu są. Jeżeli nastąpiłaby taka sytuacja, że trzeba dodatkowe łóżka uruchomić, to z pewnością je uruchomimy. Te rezerwowe sale są dalej ogrzewane, doglądane i od czasu do czasu sprzątane. To są trzy sale, w tym jedna bardzo duża – dodała.
W końcowej części dyskusji Ludzkowska zaznaczyła, że ostateczną decyzję o przyjęciu dzieci na oddział podejmuje lekarz prowadzący, a nie administracja szpitala. – Decydują lekarze. Ja nie mam wpływu na to, gdzie lekarz położy chore dziecko i z czym to dziecko przyszło. Nie odważyłabym się czegoś sugerować lekarzowi. Jest lekarz prowadzący i on decyduje o tym – stwierdziła.
W odpowiedzi na wątpliwości radnego, dyrektor szpitala potwierdziła, że oddział pediatryczny w Obornikach dysponuje wystarczającą liczbą miejsc, a sytuacja związana z przyjmowaniem dzieci jest zgodna z zaleceniami medycznymi. Jak zaznaczyła, nie ma żadnych przeszkód, aby w przypadku zwiększonej liczby pacjentów, dodatkowe łóżka mogły zostać uruchomione.
Po tej wymianie zdań na sesji rady powiatowej w Obornikach dyrektor szpitala rozwiała część wątpliwości dotyczących przyjmowania dzieci na oddział pediatryczny. Choć zapewnienia o dostępności miejsc oraz stosowaniu odpowiednich procedur padły ze strony Małgorzaty Ludzkowskiej, nie sposób całkowicie wykluczyć, że w przyszłości nie pojawią się kolejne głosy sugerujące problemy z hospitalizowaniem dzieci lub ich odsyłaniem do innych placówek.
W związku z tym pozostaje mieć nadzieję, że tego typu sytuacje będą mogły być szybko i skutecznie wyjaśniane, a mieszkańcy powiatu nie będą mieli więcej wątpliwości, co do sposobu funkcjonowania lokalnej służby zdrowia.