OBORNIKI. Nowe ścieżki, zmieniona zieleń, ale przede wszystkim powiększenie placu zabaw oraz wykonanie bezpiecznej nawierzchni dla dzieci. Nie będzie już piaszczysto-żwirowa, ale z tartanu, który łagodzi upadki.
Takie zmiany szykują się w parku zlokalizowanym przy ulicy Piłsudskiego w Obornikach. Aby poprawić bezpieczeństwo prześwietlona zostanie stara zieleń, będą też usunięte niepotrzebne zakrzewienia. Nowa zieleń, z nawodnieniem, ma ponownie otworzyć ten park dla rodzin z dziećmi. Ciekawym miejscem może być jedna z alejek, przy której pojawi się konstrukcja podobna do tunelu, obrośnięta pnącą się zielenią. Pojawi się monitoring podnoszący poczucie bezpieczeństwa.
Park zyska dodatkowe wyjście od strony ulicy Chłopskiej. Nieco bardziej strome, niż to od strony Piłsudskiego, ale dla wielu wystarczająco wygodne. Projekt koncepcyjny wykonał Jerzy Ostrowski ze Słonaw.
Według burmistrza Tomasza Szramy: Wstępna koncepcja już jest, a w tej chwili zlecany jest projekt wykonania urządzeń na plac zabaw dla dzieci w różnym wieku. Chcemy, aby zarówno maluchy, jak i te trochę starsze dzieci mogły znaleźć tam coś dla siebie. Wiem, że ten park nie jest zbyt dobrze odbierany przez mieszkańców, ale po rewitalizacji mam nadzieję, że zyska blask i spełni oczekiwania najmłodszych mieszkańców naszej gminy.
Problemem są z pewnością ławeczki przy Piłsudskiego, obsiadane przez miejscowych żuli. To nie jest z pewnością piękny widok w samym centrum miasta. Na problem zwraca też uwagę policja, niepokojona częstymi skargami na panów popijających w parku na oczach przechodniów.
Burmistrz sam o tym nie mówi, ale wiemy już, że chce przenieść ławki z frontu do strefy ogrodzonej, w której będą się bawić dzieci. Ławeczki przydadzą się obserwującym je rodzicom. Można przypuszczać, że żule nie wejdą na opłotowany plac zabaw dla dzieci, aby tam sobie dogadzać.
Park przy Piłsudskiego od dawna czekał na rewitalizację i wygląda na to, że się doczeka. Szrama dodał: Zajmiemy się też niebawem miejscem rekreacji, zabaw i odpoczynku w obornickich Łazienkach, bo wydaje mi się być wciąż niedokończony i pustawy.