POWIAT OBORNICKI. Generalna dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie ma odpowiednich środków na budowę nowych dróg, więc bierze się za remonty starych. Nie są to jednak remonty kompleksowe, a jedynie cząstkowe naprawy nawierzchni.
W ubiegły piątek na drodze DK11 rozpoczęło się wielkie łatanie dziur. Drogowcy sprowadzili do Obornik specjalny kombajn do frezowania nawierzchni i uzupełniania warstwy ściernej. Tę wyrównywały walce drogowe.
Naprawa drogi spowodowała utrudnienia i potężne korki. Auta stanęły na odcinku od Ocieszyna do Rożnowa.
Zaplanowano, także na miniony weekend prace drogowe na odcinku 18,4 km z Rudy do Obornik. Remont cząstkowy wykonywała firma „COLAS”, wprowadzając przy tym takie utrudnienia jak ograniczenie prędkości do 40 km/h i ruch wahadłowy na remontowanych odcinkach.
Roboty drogowe będą też prowadzone aż do 30 listopada na odcinku Budzyń-Tarnowo. Tam wykonawcą jest firma Poldróg. Ta wprowadziła ograniczenie prędkości do 60 km/h i w razie potrzeby także ruch wahadłowy.
Połatane drogi nie będą ulegać zimowej destrukcji skutkiem opadów i mrozów. Niech chociaż to pozostanie pociechą.