ROGOŹNO. Podczas sesji rady miejskiej w Rogoźnie radni nie szczędzili słów krytyki wobec władz powiatowych za fatalny stan dróg w gminie. Zwracali uwagę, że brak wsparcia z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, o czym pisaliśmy , tylko pogłębia kryzys infrastrukturalny.
Choć Rogoźno ma wiele problemów z drogami należącymi do powiatu obornickiego, sytuacja na innych odcinkach nie wygląda najgorzej. Droga krajowa jest dobrze utrzymana, a za kilka lat ma powstać S11, której budowa jest finansowana przez rząd. Drogi wojewódzkie są remontowane, a województwo buduje obwodnicę miasta, która jest już w trakcie realizacji. Także drogi gminne są w miarę systematycznie naprawiane.
Jednak to drogi powiatowe stanowią największy problem. Są w części w tragicznym stanie, a ich naprawy leżą w gestii starostwa w Obornikach.
Radny powiatowy z Rogoźna Bogusław Janus nie miał żadnych wątpliwości. – Na komisji gospodarki odbyły się naprawdę nieprzyjemne rozmowy z wicestarostą Waldemarem Cyrankiem. Mamy już luty, a on wciąż nie wie, co będziemy robić w tym roku w Rogoźnie – grzmiał.
Jego słowa dobrze odzwierciedlają sytuację, ponieważ powiat obornicki otrzymał jedynie 0,34% z puli 232 mln zł przeznaczonej dla całej Wielkopolski. Pieniądze te trafią do gminy Oborniki, a Rogoźno i Ryczywół nie dostaną nic.
Radny Paweł Wojciechowski, nie kryjąc zniecierpliwienia, zapytał, czy chociaż zaplanowano jakieś krótkie odcinki do remontu. – Chodzi mi zwłaszcza o drogę powiatową w kierunku Owczegłów. Przynajmniej liczymy, że zrobią ten odcinek 700 metrów Za Jeziorem. Ale bardziej chodzi o ten dalszy kawałek, od zjazdu na OSiR. Tam jest po prostu tragedia – mówił, wskazując na drogi pełne dziur.
Janus odpowiedział bez wahania: Może w Parkowie już zajechali całkiem daleko, ale myślę, że radnego Adama Nadolnego już chyba minęliśmy. Będziemy kontynuować w Słomowie. Niestety, Owczegłowy w tym roku nie dostaną remontu, bo nie ma go w budżecie. Skupiamy się na Słomowie, ale to wciąż za mało.
Radny Adam Nadolny, wywołany do odpowiedzi, dodał z przekąsem: Muszę pochwalić naszego radnego powiatowego Błażeja Cisowskiego, który jest dość obrotny i potrafi małe inwestycje dla Parkowa pozyskać. Ale muszę też zauważyć, że droga do Józefinowa już się rozpadła. Można powiedzieć, że jej nie ma.
Radny Szymon Witt, również sfrustrowany sytuacją, wtrącił: W Studzieńcu, na górce, jest naprawdę niebezpiecznie. Mówiono, że to będzie remontowane. Co się dzieje w tej sprawie? – pytał, domagając się konkretów.
Chwilę później, nie kryjąc rozczarowania, Witt dodał: Słyszy się, że wszystkie pieniądze idą na inwestycje w Obornikach. Może warto przypomnieć starostwu, że nasz powiat to nie tylko Oborniki, ale trzy gminy. Może i tu by się jakieś inwestycje przydały, niekoniecznie wielkie, ale chociaż remonty – podkreślając, że Rogoźno i Ryczywół czują się pominięte.
Janus, odpowiadając na tę uwagę, odparł z pewnym rozgoryczeniem: Rozmowy o inwestycjach drogowych odbywają się wyłącznie między mną a wicestarostą. Pani starosta po prostu wyszła z komisji, kiedy zaczęliśmy rozmawiać o tej drodze. Pytania do wicestarosty kierujemy od trzech czy czterech miesięcy, ale wciąż nie ma żadnych decyzji – mówił, nie pozostawiając wątpliwości, jak mało konkretów z tego wynikło.
Janus wspomniał również o swoich interwencjach w sprawie dróg: Interweniowałem w sprawie wielu dróg u dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych. Trochę zrobił, trochę połatał, ale to nie jest to – podkreślał, wyrażając rozczarowanie postępem prac.
Radny Bartosz Perlicjan dodał kolejny przykład złego stanu dróg powiatowych: Na drodze z Grudnej do Gościejewa zniknęło wiele metrów asfaltu, ponieważ jest tam bardzo cienka warstwa na podbudowie piasku.
Janus odpowiedział, przyznając rację: Widziałem to, tiry dosłownie wypchnęły ten cienki asfalt, a potem próbowali to remontować – powiedział, dodając z rozbawieniem: Dopytuję się na sesjach i komisjach, ale jak wiecie, już nie jestem w zarządzie powiatu.
– Jak już mówiłem, po moich pytaniach starosta obornicka wyszła obrażona z komisji. Bo temat zaczął się od dróg i naszego boiska przy Zespole Szkół im. Cegielskiego. Obraza, że radny Janus się pyta – dodał Bogusław Janus, nie kryjąc swojego rozczarowania.
Wypowiedzi radnych dobrze obrazują frustrację związaną z podziałem funduszy. Rogoźno, mimo pilnych potrzeb, zostało całkowicie pominięte na liście dofinansowań z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Dodatkowo, mieszkańcy twierdzą, że są poszkodowani w rozdziale środków z budżetu powiatowego.