POWIAT OBORNICKI, POWIAT POZNAŃSKI. Ci, którzy mają nadzieję, że planowana budowa obwodnicy Obornik w ciągu drogi ekspresowej nr 11 rozwiąże problemy komunikacyjne miasta, są w błędzie.
Rząd podjął decyzję, że docelowo drogi ekspresowe będą płatne. Na razie na części z nich płacić będą kierowcy ciężarówek.
Od 1 listopada rząd chce zacząć pobierać opłaty w ramach systemu e-TOLL (od kierowców poruszających się pojazdami o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony) na kolejnych odcinkach dróg w kraju. Gotowy jest już projekt rozporządzenia w tej sprawie. Wymieniono w nim konkretne odcinki dróg.
Niestety, wśród dróg, na których będą pobierane opłaty, jest S11. Dotyczyć to będzie także odcinka zaczynającego się w Golęczewie, czyli zachodniej obwodnicy Poznania, z której korzystają oborniczanie.
Jak wyjaśniono w uzasadnieniu projektu, to przychody z opłat drogowych są jednym z głównych źródeł zasilania Krajowego Funduszu Drogowego, z którego pochodzą pieniądze na budowę i rozbudowę krajowych tras.
Pobieranie opłat na drodze krajowej nr 11 przy wjeździe na odcinek ekspresowy, oznacza że wzrosną koszty transportu towarów dla obornickich przedsiębiorców, więc w sklepach może zrobić się drożej. Dodatkowe koszty dla obornickich firm transportowych na pewno przełożą się na ceny towarów. To natomiast wszyscy odczujemy w portfelach.
Decyzja ta oznacza jednocześnie, że planowany odcinek z Golęczewa do Parkowa będzie prawie na pewno również płatny.
Ciężarówki, których kierowcy będą oszczędzać na opłatach, nadal będą jeździły przez centrum Obornik.
Jeszcze nie wiadomo, kiedy zaczną być pobierane opłaty dla samochodów osobowych. Wynika to z braku decyzji, w jakim systemie mają zostać wprowadzone te opłaty.