OBORNIKI. W sierpniu kierowcy zauważyli ze zdziwieniem, że nie trzeba płacić w obornickiej strefie parkowania. To przejściowa sytuacja, bo wkrótce będzie inaczej. Strefa zostanie rozszerzona. Dwóch radnych rady miejskiej nie poparło decyzji o rozszerzeniu.
Tymczasowe niepłacenie na Rynku i okolicach wynika z faktu zakończenia współpracy przez miasto z dotychczasowym operatorem strefy.
Przypomnijmy, że obornicka strefa parkowania powstała w 2009 roku. Obsługiwała ją od początku firma zewnętrzna z Poznania. To ona zainstalowała urządzenia i oznakowała strefę. Najtańszy postój na Rynku kosztował początkowo tylko 50 groszy. W 2021 poznańska firma ponownie wygrała przetarg na obsługę strefy.
Decyzja o płatnym parkowaniu w centrum Obornik od początku budziła kontrowersje. Jej plusem jest to, że są wolne miejsca, na których można zaparkować samochód, przede wszystkim na Rynku. Minusem, że trzeba szukać parkomatu, wydrukować bilet i oczywiście za parkowanie zapłacić.
Przeciwnicy płatnej strefy niekiedy podnoszą argument, że z biegiem lat doprowadziła ona do upadku handlu i kilku innych, drobnych biznesów na starym mieście oraz stopniowego opustoszenia centrum. Życie gospodarcze przeniosło się na obrzeża Obornik, gdzie można budować duże, bezpłatne parkingi przed centrami handlowymi. Podatki części drobnych przedsiębiorców, którzy działali w centrum miasta, przepadły a nie zastąpiły je w wystarczającym stopniu podatki płacone przez supermarkety, które opłat potrafią unikać. Przynajmniej takie opinie można było usłyszeć podczas obrad różnych gremiów.
Już w 2012 roku oborniczanie i przyjezdni wydawali co roku ponad pół miliona złotych za odwiedzanie samochodem Rynku i okolic. Średnio każdy oborniczanin, wliczając w to dzieci, płacił rocznie około 25 zł tego dodatkowego podatku. Obecnie można w przybliżeniu przyjąć, że oborniccy kierowcy wydają rocznie na parkowanie w centrum miasta, średnio, ponad 150 zł.
W tym roku władze Obornik wpadły na pomysł, że skoro prywatnej firmie opłaca się prowadzić strefę, to może to też zrobić spółka gminna, zarabiając dodatkowe pieniądze dla budżetu gminy. Dlatego operatorem strefy ma zostać Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Obornikach.
Pieniądze ze strefy są kuszące, zwłaszcza wobec deficytu w budżecie. Rządzący Obornikami wpadli więc na jeszcze jeden pomysł. Płatne parkowanie będzie się odbywać w dwóch podstrefach: starej, nazwanej A oraz nowej, zwanej B.
Strefa A pokrywa się w przybliżeniu z dotychczasowymi płatnymi miejscami, a więc obejmuje Rynek, Piłsudskiego do Szymańskiego, Kościelną, Krótką, Średnią, Zamkową, Sądową, Nadbrzeżną, Powstańców Wielkopolskich do wiaduktu, Wjazdową, Ogrodową, Siwka, Zapiecek, Klasztorną, Smorawskiego i 3 Maja.
Strefa B będzie obejmowała między innymi ulicę Szkolną, Chłopską, parking przy targowisku, część Piłsudskiego (od Kowanowskiej do Jagiellońskiej) oraz okolice magistratu. Parkowanie do pół godziny miało być w strefie B początkowo bezpłatne, ale po pobraniu biletu z parkomatu. Za dłuższy postój trzeba byłoby zapłacić.
Zwolennicy tego rozwiązania twierdzą, że przy Szkole Podstawowej nr 2, targowisku i magistracie, niektórzy kierowcy zostawiają samochodu na wiele godzin. Tym samym uniemożliwiają rodzicom odbieranie dzieci ze szkoły, kupującym zatrzymywanie się przy targowisku a załatwiającym sprawy w urzędzie zaparkowanie obok budynku burmistrza.
Przeciwnicy wstępnego projektu podnieśli argument, że jeżeli ktoś przyjeżdża na targowisko, to zazwyczaj robi dłużej zakupy, niż przez pół godziny. Załatwianie spraw w urzędzie zwykle też trwa długo. To samo dotyczy pacjentów znajdujących się przy Jagiellońskiej przychodni.
Władze miasta zdecydowały się więc wydłużyć darmowe parkowanie w strefie B do jednej godziny. Oczywiście owe darmowe parkowanie dotyczyć będzie tylko tych, którzy wcześniej pobiorą bilet z parkomatu.
Sprawa trafiła ostatecznie pod obrady rady miejskiej. Po krótkiej dyskusji okazało się, że jedynym radnym, który głosował przeciwko rozszerzeniu strefy płatnego parkowania, był Mateusz Kozłowski (Bogdanowo, Ponad Podziałami). Radny Błażej Pacholski (Ocieszyn, Trzecia Droga) wstrzymał się od głosu. Pozostali obecni na sali, w liczbie 15, poparli propozycję władz Obornik.
Dla jasności wymieńmy radnych, którzy poparli rozszerzenie strefy płatnego parkowania: Arciszewski, Bacic-Gaertner, Balcerowiak, Chudzicka, Drewicz, Gintrowicz, Małyszek, Mańczak, Matelska, Mikołajczak, Nosal, Paulus, Przybysz, Rezlewicz-Frąckowiaki i Witek.
Radni głosujący za rozszerzeniem strefy uchwalili następujący tekst: Strefa płatnego parkowania na terenie Obornik funkcjonuje od roku 2009. Utworzona została w celu zwiększenia rotacji pojazdów samochodowych w centrum miasta, poprzez wykluczenie postoju długotrwałego pojazdów oraz uporządkowania sposobu ich parkowania. Niniejsza uchwała jest kolejnym dokumentem od czasów powstania strefy parkowania na terenie Obornik, kompleksowo określającym zasady funkcjonowania strefy płatnego parkowania poprzez wyznaczenie opłat za parkowanie oraz sposób ich pobierania. Niniejsza uchwała wprowadza również podział na dwie podstrefy: „A” i „B”.
Burmistrz Obornik Tomasz Szrama zaprzeczył podczas dyskusji, że celem rozszerzenia strefy jest nałożenie dodatkowych opłat na oborniczan, w celu łatania dziury budżetowej: nie chcielibyśmy wcale na strefie zarabiać. Strefa ma służyć tylko rotacji samochodów. To są takie miejsca, gdzie nie można zaparkować. Gdyby się zdarzyło, że my przez rok na strefie B nie zarobimy grosza, nie ma sprawy, bardzo dobrze. Ma być rotacja w miejscach, gdzie ludzie muszą mieć dostęp do parkingu.
Wprowadzenie nowego systemu parkowania planowane jest na jesień. Władze miasta poinformowały, że obecnie trwają zakupy nowych parkomatów, które zastąpią stare, wysłużone urządzenia.
– Dotychczasowe pracownice strefy płatnego parkowania nie stracą pracy – zostaną zatrudnione przez PWiK, nowego operatora strefy. To świadczy o naszym zaangażowaniu w dbanie o miejsca pracy dla naszych mieszkańców oraz o naszej odpowiedzialności społecznej – poinformował urząd miasta.
– Podkreślamy, jak ważne jest, aby zadania własne gminy, takie jak zarządzanie miejską strefą parkowania, były realizowane przez spółki komunalne. Przynosi to bezpośrednie korzyści mieszkańcom, gdyż wszelkie dochody z opłat parkingowych pozostaną w naszej gminie, co umożliwi realizację inwestycji na potrzeby lokalnej społeczności – czytamy w oficjalnym komunikacie magistratu.
Rada miejska uchwaliła także taryfikator, który będzie obowiązywał od jesieni. Za pierwszą godzinę parkowania zapłacimy w obu strefach 2,80 zł, za drugą 3,20 zł a za trzecią 3,60. Abonament miesięczny dla mieszkańca strefy będzie wynosił 28 zł, a roczny dla osoby nie będącej mieszkańcem 1400 zł.
Jak w praktyce będzie działać rozszerzona strefa płatnego parkowania w mieście, pod pieczą obornickiego PWiK, przekonamy się jesienią.