OBORNIKI, UŚCIKOWO, POZNAŃ. Radny Obornik aresztowany z zarzutem korupcji – taką informację podała prokuratura we wtorek 24 września. Funkcjonariusze CBA zatrzymali Pawła D. niemal na gorącym uczynku przyjęcia łapówki.
W zamian za pieniądze radny miał powoływać się na wpływy w obornickich instytucjach samorządowych i obiecać pośredniczenie w pozytywnym rozstrzygnięciu decyzji w sprawie planu zagospodarowania przestrzennego.
Zatrzymany na gorącym uczynku radny złożył lakoniczne wyjaśnienia i został przewieziony do aresztu przy obornickiej komendzie policji. W domu, na stole zostało tylko oficjalne powiadomienie o jego zatrzymaniu i miejscu pobytu. Zatrzymany został także pośrednik, który miał wręczać łapówkę.
Agenci CBA, którzy prowadzili śledztwo w sprawie korupcji, dokonali formalnego zatrzymania oraz przeszukania domu Pawła D.
Dom jest spory, ale bez trudu znaleźli pęk 500-złotowych banknotów, umieszczonych w wazonie stojącym w głównym pokoju. Znali ich numery seryjne, więc o żadnej przypadkowości, czy niesłuszności mowy być nie może.
Agenci pojawili się następnie w urzędzie miejskim, Odwiedzili burmistrza Tomasza Szramę, wyjaśniając cel przybycia i pokazali mu 15 punktową listę dokumentów, które chcieli ze sobą zabrać. Większość z nich dotyczyła inwestycji w Kowanówku.
Burmistrz wezwał do siebie odpowiednich urzędników. Dzięki systemowi rejestracji dokumentów szybko je odnaleziono, a następnie skopiowano na potrzeby prokuratury. Agenci potwierdzili oryginalność dokumentów i zabrali kopie.
Postępowanie CBA objęte zostało nadzorem Wydziału Wojskowego Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
CBA oficjalnie poformowało za pomocą rzecznika Temistoklesa Brodowskiego, iż Pawłowi D., zarzuca się: Przyjęcie 20 tys. zł łapówki. Wcześniej przyjął 10 tys. zł; docelowa kwota miała wynieść 110 tys. Za pieniądze mężczyzna podjął się załatwienia uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w sposób umożliwiający przeprowadzenie inwestycji przez firmę budowlaną z woj. wielkopolskiego. Biuro zatrzymało do tej sprawy również drugą osobę; to pośrednik w procederze. Agenci CBA z Poznania przeszukali m.in. urząd miejski oraz mieszkania zatrzymanych. Zatrzymani w siedzibie prokuratury usłyszeli zarzuty karne.
Tyle oświadczenia prokuratury. Szczegóły całej sprawy opisujemy w odrębnym artykule.