POWIAT OBORNICKI. Wystarczyło parę ciepłych dni i już pojawił się pierwszy przydrożny ogień. Palą się trawa i zarośla wokół dróg.
We wtorek, około godziny 15, jeden z kierowców zauważył przy drodze w miejscowości Krężoły pożar suchej trawy. Wezwał na pomoc strażaków, a ci się z ogniem sprawnie uporali.
Dzień później, około godziny 10:15, inny kierowca zauważył w miejscowości Studzieniec pożar zarośli rosnących przy drodze. Tu także wezwano strażaków, ale w tym czasie część suchych zarośli spłonęła.
Trawy i krzewy same z siebie nie płoną. Jednak, gdy ktoś jadąc autem wyrzuci przez okno niedopałek, pożar jest naturalnym następstwem.