ROGOŹNO. Rogozińscy kibice zaprotestowali przeciwko doprowadzeniu stadionu miejskiego do obecnego stanu.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku klub sportowy Wełna uzyskał z urzędu marszałkowskiego kwotę prawie pół miliona złotych z przeznaczeniem na nową murawę, nawodnienie i poprawę infrastruktury stadionu, a dokładnie na nowe piłkochwyty.
Prezes Mirosław Pokorzyński nie krył swojej wielkiej radości, dziękując wobec licznych świadków sukcesu tym, którzy mu go pomogli odnieść. Dziękował burmistrzowi Romanowi Szuberskiemu i ówczesnemu przewodniczącemu rady miejskiej Łukaszowi Zarankowi. Dziękował też Renacie Tomaszewskiej, która rozpoczęła starania o pieniądze dla Wełny już w roku 2021.
Pieniądze zostały przyznane, ale jak do tej pory ich nie wykorzystano. Jak twierdzi klub, zaliczkę obiecał wyłożyć burmistrz Szuberski. Po zmianie władz sprawy zaniechano. Dlatego w czerwcu Wełna wypowiedziała dzierżawę stadionu.
Stadion został przez kibiców obwieszony transparentami protestacyjnymi. – Nie mamy boiska, tylko same wyjazdy, kto przytulił kasę chyba wie to każdy. Inny z napisów głosi: Nie mamy boiska tylko zaorane pole, gdzie będzie grała Wełna pytają kibole.
Nowy burmistrz Łukasz Zaranek uspokaja i zapowiada, że remont boiska w Rogoźnie już wkrótce zostanie przeprowadzony. – Przygotowujemy się do przeprowadzenia procedury przetargowej na remont płyty głównej wraz z nawodnieniem, nowymi bramkami, nowymi piłkochwytami. Myślimy także o studni głębinowej, żeby koszty utrzymania, czyli nawadniania tego boiska, były jak najniższe –stwierdził burmistrz.