OBORNIKI. Oborniczanie i Dyrekcja Dróg Krajowych szykują się sierpniowy Armagedon. Jakby było mało dotychczasowych korków, w szczycie sezonu wakacyjnego, gdy kierowcy mkną przez Oborniki nad morze i z wakacji, przez tak zwany mały most na Warcie nie będą mogli przechodzić piesi, ani przejeżdżać rowerzyści.
Wszystko dlatego, że remontująca mostu firma wykryła poważny problem.
Okazało się, że po demontażu pierwszego odcinka drewnianego przejścia dla pieszych stwierdzono zły stan podłużnic podtrzymujących pomost. Istniejące podłużnice wykonane są ze starych kształtowników. Belki na nich położone są pokrzywione, zwichrowane i poskręcane.
Nadzorujący remont fachowcy stwierdzili, że przejście nie spełnia podstawowych norm bezpieczeństwa. Ich zdaniem, ze względu na deformacje belek, wystąpiła konieczność wymiany wszystkich podłużnic. Zadecydowano również o demontażu, będącego w fatalnym stanie technicznym, gazociągu.
– W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem, umożliwiającym bezpieczne prowadzenie robót, przy tak ważnym dla wszystkich zachowaniu terminu zakończenia prac, jest zamknięcie mostu dla ruchu pieszego – stwierdził przedstawiciel wykonawcy.
W związku z tym władze miasta podjęły bardzo śmiałą decyzję o całkowitym zamknięciu mostu od środy 31 lipca.
– Przy tak zwiększonym zakresie robót, zachowanie dotychczasowego systemu wydłużyłoby prace o dodatkowe miesiące – twierdzi wykonawca.
Dlatego z południowej części Obornik do centrum miasta, od środy, można przedostać się jedynie przez duży most. Ruch na skrzyżowaniu Szamotulskiej i Mostowej jest tak duży, że przebijający się przez korki oborniczanie będą musieli bardzo uważać. Policja i straż miejska zapowiadają, że będą zwracać baczną uwagę na sytuację i zapewniać bezpieczeństwo.
–To chyba żarty. Pomyślał ktoś o osobach starszych, które muszą się dostać do lekarza? Mają pieszo na jedenastkę się kierować? – takich głosów oborniczan można było usłyszeć sporo po ogłoszeniu zamknięcia.
Największą panikę decyzja władz Obornik wywołała jednak w Dyrekcji Dróg Krajowych. Pomimo, ze apeluje ona do kierowców, aby stosowali alternatywne wobec Obornik trasy, zbliżający się szczyt sezonu wakacyjnego i całkowite zamknięcie mostu, wydłużą korki. Mają one momentami sięgać od Parkowa po Świerkówki. W związku z tym GDDKiA podjęła decyzję o zmianie części oznakowań na drodze krajowej nr 11, polegającej głównie na ustawianiu znaków z ograniczeniem prędkości. Pojawiły się już pierwsze działania w tym zakresie, na przykład pomiędzy Rożnowem a Kowanówkiem.