ŚWIERKÓWKI. Zaledwie kilka dni po pożarze w Gołaszynie, w sobotę o godzinie 23:17, straż pożarna została wezwana do kolejnego zdarzenia – tym razem w miejscowości Świerkówki. Pożar wybuchł w piwnicy jednego z domów jednorodzinnych, co postawiło na nogi zarówno zawodowych strażaków, jak i druhów z lokalnych jednostek OSP.
Na miejscu zdarzenia pracowały trzy zastępy straży pożarnej z JRG Oborniki oraz jednostki OSP z Ocieszyna i Maniewa. Strażacy, korzystając z aparatów ochrony dróg oddechowych, szybko zlokalizowali źródło ognia w piwnicy budynku. Pożar udało się opanować, zanim rozprzestrzenił się na pozostałe części domu. Następnie strażacy przystąpili do oddymiania pomieszczeń oraz szczegółowego przeszukania budynku.
Na szczęście, nikt nie odniósł obrażeń, a mieszkańcy zdążyli w porę opuścić dom. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną pożaru mogły być pozostawione w piwnicy materiały łatwopalne w pobliżu urządzeń grzewczych. Dokładne przyczyny pożaru są obecnie badane.
Podobnie jak w przypadku zdarzenia w Gołaszynie, strażacy przypominają o konieczności zachowania szczególnej ostrożności w okresie zimowym. Regularne przeglądy instalacji grzewczych oraz odpowiednie przechowywanie materiałów w piwnicach mogą zapobiec tragicznym skutkom takich pożarów.
Dwa podobne zdarzenia w ciągu zaledwie kilku dni to wyraźny sygnał, że warto poświęcić uwagę bezpieczeństwu przeciwpożarowemu, zwłaszcza w sezonie grzewczym. Strażacy apelują, by nie bagatelizować nawet drobnych usterek instalacji elektrycznych czy urządzeń grzewczych.