ROŻNOWO. W poprzednim numerze Ziemi Obornickiej informowaliśmy o interpelacji poselskiej Krzysztofa Paszyka w sprawie lepszego zabezpieczenia przejazdu kolejowego w ciągu ulicy Cmentarnej w Rożnowie.
Widoczność na przejeździe jest częściowo ograniczona i jak na razie można liczyć jedynie na to, że pociągi zbliżające się do przejazdu najwyraźniej zwalniają, co pełni bezpieczeństwa nie daje.
Mamy już jednak (nieoficjalną jeszcze informację), że kolej przygotowuje się do zmiany statusu tego niebezpiecznego przejazdu kolejowego z dotychczasowej kategorii „C” na bezpieczniejszą kategorię „B”.
Tu warto wyjaśnić, że do kategorii „C” zalicza się przejazdy kolejowo-drogowe obejmujące skrzyżowania linii kolejowych lub bocznic kolejowych z drogami publicznymi, na których ruch kolejowy na danym odcinku linii kolejowej jest prowadzony z maksymalną prędkością nie większą niż 140 km/h oraz iloczyn ruchu jest równy lub większy od liczby 60000 i mniejszy od liczby 150000 lub iloczyn ruchu jest mniejszy od liczby 60 000, a widoczność przejazdu kolejowo-drogowego nie odpowiada warunkom technicznym określonym dla przejazdu kolejowo-drogowego kategorii D.
Tyle definicja, a sprowadza się to do tego, że literą „C” oznaczane są przejazdy strzeżone co najwyżej znakiem „Stop”.
Natomiast w przypadku kategorii „B” pociąg zbliżając się do przejazdu mija czujnik, który uruchamia cykl zamykania ruchu kołowego i pieszego.
Najpierw włączają się sygnalizatory świetlne naprzemiennie migające czerwonym światłem oraz dźwiękowe, które zabraniają wjazdu na przejazd. Następnie, po 8 lub 13 sekundach, zamykają się rogatki. Po minimum 10 sekundach od zamknięcia drogi przez rogatki, na przejeździe może pojawić się pociąg.
Po minięciu przejazdu pociąg najeżdża na czujnik zjazdowy, po czym rogatki otwierają się, a sygnalizacja świetlna nadal jest włączona. Wjazd na przejazd jest możliwy tylko i wyłącznie po wygaśnięciu sygnalizatora przejazdowego.
Kiedy kolej podejmie się przebudowy przejazdu, tego nie wiadomo i oby zdążyli przed kolejną tragedią.