ROGOŹNO. Jezioro Rogozińskie stało się areną zmagań motorowodnych, gdzie rozegrano Mistrzostwa Europy Formuły 500 oraz ostatnią rundę Międzynarodowych Motorowodnych Mistrzostw Polski w czterech klasach.
Wydarzenie przyciągnęło wielu kibiców, a emocji na wodzie nie brakowało.
Jednym z najbardziej pasjonujących momentów zawodów był bieg w klasie OSY400. Ostatecznie zwycięzcą został Jeremi Jóźwiak, a drużynowo triumfowała ekipa Niemiec. Bieg dostarczył jednak sporo emocji, szczególnie gdy faworyt wyścigu, Dariusz Brzostowicz, doświadczył spektakularnego wypadku.
Brzostowicz, aktualny wicemistrz Polski, prowadził na początku wyścigu, pędząc z prędkością około 150 km/h. Wszystko wskazywało na jego zwycięstwo, gdy podczas dojazdu do półmetka pierwszy nawrotu, jego łódź nagle uderzyła w „ścianę powietrza”. W wyniku tego łódź uniosła się w górę, obróciła i spadła do wody do góry kilem. Brzostowicz wypadł z łodzi, ale na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń. Mimo że ucierpiał jego wynik, wypadek na szczęście nie zakończył się tragicznie.
Organizatorzy zawodów podziękowali lokalnym służbom za sprawną interwencję i wsparcie. W szczególności doceniono pomoc rogozińskiego WOPR, OSP oraz straży miejskiej, które czuwały nad bezpieczeństwem zawodników i widzów.