ROGOŹNO. Ulica Krótka w Rogoźnie ma swój najlepszy okres daleko za sobą. Pofałdowana, zdobna dziurami i pęknięciami asfaltu, z kiepskimi chodnikami prowadzi rano rodziców z maluchami do przedszkola.
Rogoźnianie skarżą się na jakość uliczki. Burmistrz chciałby ja wyremontować, tym bardziej, że pozyskał już środki na przebudowę ulicy Majora Biskupskiego, będącej przedłużeniem ulicy Krótkiej.
Niestety, nie uzyskał akceptacji radnych własnego klubu, bo Krótka znajduje się w obwodzie wyborczym radnego Sebastiana Kopidury, będącego członkiem opozycji.
Sam Kopidura miał kolegom wyjaśniać, że chętnie by z klubu opozycji odszedł, ale żal mu kolegi klubowego Macieja Kutki.
To faktycznie iście hamletowski dylemat, trwać murem przy koledze Macieju, czy zrobić coś pożytecznego dla swych wyborców?
Maciej Kutka na szczęście takich problemów nie ma i nie przejmuje się tym, że Kopidurę wyborcy przeklinają za bezczynność i złe relacje z większością rady miejskiej, bo paraliżuje wszelkie jego starania.
Burmistrz Roman Szuberski jest w zasadzie bezsilny, bo nie zmusi radnych do współpracy z Sebastianem Kopidurą, który póki co na razie podpisuje jedynie kolejną dziesiątkę skarg i donosów na swoich kolegów.