GMINA OBORNIKI. Wygląda na to, że wszelkie plany zarządu PWiK związane z rozwojem sieci wodno-kanalizacyjnej legły w gruzach. Wodociągi są na granicy opłacalności wraz z pojawieniem się rachunków za energię elektryczną.
Jak wyjaśniał prezes spółki Krzysztof Nowacki: Ceny prądu wzrosły trzykrotnie. Tymczasem Wody Polskie nie godzą się na podwyżki cen, co generuje straty w wysokości 180 tysięcy każdego miesiąca. Na koniec roku dojdzie to do kwoty 2 a może i 3 mln.
Występując podczas sesji rady miejskiej prezes Nowacki zwrócił się bezpośrednio do radnych PiS z prośbą, aby przekazali tę informację rządzącym.
Obornicka spółka, tak jak i jej podobne rezygnują z wszelkich nowych inwestycji.
W tym roku żadnej inwestycji nie będzie.
Tu warto pamiętać, że obornickie PWiK jest i tak w dobrej sytuacji uzyskując sporą część energii elektrycznej z paneli fotowoltaicznych.
Nie jest to dobra wiadomość dla mieszkańców Maniewa, Gołębowa, czy innych miejscowości, którzy czekali na inwestycje, na które PWiK już teraz nie stać.