POWIAT OBORNICKI. Po latach zastoju w sprawach bezpieczeństwa ludności w powiecie obornickim wreszcie widać konkretne działania. Choć nadal nie ma tu żadnego schronu spełniającego współczesne standardy, lokalne władze i straż pożarna rozpoczynają inwestycje, które mają wzmocnić system ostrzegania i reagowania w sytuacjach kryzysowych. Jeszcze w tym miesiącu zamontowane zostaną nowe syreny alarmowe, a w przyszłym roku w Obornikach ruszy budowa magazynu obrony cywilnej – jednego z pierwszych tego typu obiektów w Wielkopolsce.
Do końca października pojawią się nowe syreny w Obornikach, Ocieszynie, Bąblinie, Rogoźnie, Gościejewie i Ryczywole. Po ich uruchomieniu przeprowadzone zostaną testy systemu alarmowania ludności. W ich trakcie wyznaczone zostaną miejsca, do których sygnał nie dociera – te obszary będą doposażane w kolejne syreny w latach 2026–2030. W efekcie powiat ma zyskać pełny, nowoczesny system ostrzegania, obejmujący wszystkie gminy.
Największym przedsięwzięciem jest jednak powstanie tzw. hubu zarządzania powiatowego w Obornikach. Powiat obornicki jest jednym z trzech w Wielkopolsce – obok chodzieskiego i międzychodzkiego – które w tym roku wystąpiły o środki na budowę takiego obiektu. Hub powstanie na placu przy Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
Budynek o powierzchni około 850 metrów kwadratowych będzie pełnił funkcję magazynu obrony cywilnej. Gromadzone będą tam zapasy niezbędne do ochrony ludności – od sprzętu ratowniczego i technicznego po środki sanitarne. W sytuacjach kryzysowych obiekt posłuży także jako miejsce tymczasowego pobytu dla kilkuset ewakuowanych osób. Przewidziano przestrzeń na łóżka szpitalne, zaplecze socjalne i pomieszczenia techniczne. Całkowity koszt inwestycji szacowany jest na około 4,5 miliona złotych.

Starosta obornicka Zofia Kotecka podkreśla, że projekt to przełom dla całego regionu. – Jesteśmy naprawdę w dobrym miejscu, wiele spraw już załatwiliśmy. Wyprzedziliśmy innych dzięki komendantowi powiatowemu straży pożarnej. Byłam na konferencji poświęconej temu zagadnieniu i widziałam zmartwione twarze starostów – powiedziała.
Komendant Państwowej Straży Pożarnej w Obornikach Tomasz Daszkiewicz dodaje, że w całej Wielkopolsce nie ma dziś żadnego magazynu spełniającego wymogi obrony cywilnej. – Nie było takiej potrzeby, bo przez lata nie przewidywano środków na ochronę ludności w takiej ilości, w jakiej zakłada się to dzisiaj – wyjaśnił.
To nie jedyna inwestycja planowana przez strażaków. Komenda powiatowa przeznaczy 2,4 miliona złotych na zakup specjalistycznego samochodu do dostarczania wody dla mieszkańców, a także na agregaty prądotwórcze i drony. W ramach rozwoju zaplecza ratowniczego powstanie też alternatywny system łączności. Łącznie będzie to kosztować około 5 milionów złotych.
– Niektórzy twierdzą, że rzuciliśmy się bardzo szeroko, ale udało się to zrealizować – podsumował komendant Daszkiewicz.
Choć wciąż daleko do zapewnienia mieszkańcom realnych schronów, to widać wyraźną zmianę podejścia. Po latach bezczynności powiat obornicki zaczyna odbudowywać zapomniany system obrony cywilnej – krok po kroku, z planem i finansowaniem, które jeszcze niedawno wydawały się poza zasięgiem.























