OBORNIKI, WARSZAWA. Podczas sejmowego głosowania oborniczanin, poseł i minister z PSL, Krzysztof Paszyk opowiedział się za częściową dekryminalizacją pomocy w aborcji.
Jego decyzja wywołała zainteresowanie ze względu na odmienną postawę lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, który wstrzymał się od głosu. Był to drugi raz, kiedy sejm rozpatrywał ten projekt; wcześniej, w lipcu 2024 roku, został on odrzucony.
Ostatecznie, w głosowaniu, za projektem opowiedziało się 23. spośród posłów ludowców. 11 osób było przeciwko, m.in. Marek Biernacki, Urszula Nowogórska, Ireneusz Raś, Marek Sawicki i Jacek Tomczak. Wstrzymali się od głosu Władysław Kosiniak-Kamysz, Dariusz Klimczak i Paweł Bejda.
Głos Paszyka, reprezentującego Oborniki, wyróżnił się na tle jego własnego ugrupowania jako wsparcie dla postulatów aborcjonistów.