OBORNIKI. Podczas sesji rady miejskiej radny Mariusz Kozłowski zwrócił uwagę na problem mandatów, jakie otrzymują mieszkańcy za przechodzenie przez ulicę Powstańców Wielkopolskich.
Chodzi o osoby, które parkują na terenie byłego dworca autobusowego i udają się na zakupy do pobliskiego marketu. W tym miejscu nie ma jednak bezpośredniego przejścia dla pieszych, co zmusza mieszkańców do nadkładania drogi o kilkadziesiąt metrów, aby dojść do pasów.
Policja egzekwuje przepisy, nakładając na przechodniów mandaty w wysokości 50 zł.
Wicestarosta Waldemar Cyranek zapowiedział, że problem zostanie przeanalizowany.
– Tę uwagę oczywiście weźmiemy do serca i przeanalizujemy. Zaczniemy od tego, czy przesunięcie przejścia dla pieszych będzie zgodne z przepisami prawa o ruchu drogowym. Mamy tam jeden i za chwilę drugi wjazd na parking i jednocześnie wjazd do marketu. Jeżeli odległości będą na to pozwalały, to możemy taką zmianę przeanalizować i przejście przesunąć – powiedział Cyranek.
Na razie nie wiadomo, czy przejście faktycznie zostanie przesunięte, jednak mieszkańcy liczą na rozwiązanie problemu, który ich zdaniem wynika z braku dostosowania infrastruktury do rzeczywistych potrzeb pieszych.