GMINA OBORNIKI. Gminne wysypisko śmieci zaczęło się ostatnio niebezpiecznie zapełniać. Jest co prawda jeszcze jedna niecka, jednak Anna Rydzewska nie bardzo chce rozszerzać wysypisko, dopóki nie będzie to bezwzględnie konieczne.
– Znaleźliśmy rozwiązanie, które zapewni nam bezpieczną eksploatacje wysypiska przez jeszcze wiele kolejnych lat, zapewniła nas burmistrz Obornik. Jak dowiedzieliśmy się od prezesa PGKiM Henryka Lewandowskiego, nie ma żadnego przepisu, który by określał wysokość wysypiska. W tej sytuacji zlecił wykonanie projektu podniesienia skarp wysypiska. Okazało się, że jest możliwe podwyższenie go o dodatkowe trzy metry. Projekt otrzymał już pozytywną opinię i akceptację wojewody. Również sanepid wydał pozytywną opinię.
Jeżeli dotychczas składowano na wysypisku 60 tys. metrów kwadratowych, teraz będzie tam można składować 70 tysięcy metrów, co przedłuży czas użytkowania tej niecki o dalsze 6-8 lat. – Dobre efekty daje coraz lepsza segregacja odpadów, dodała Anna Rydzewska.
Przy okazji rozmowy zapytaliśmy skąd tak mała odsprzedaż odpadów z tworzyw sztucznych. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że PGKiM zbiera coraz więcej odpadów PET. Jednak je składuje w stanie zabalotowanym czekając na lepszą cenę zbytu. Tym sposobem na wysypisko nie trafiają odpady, które podlegają dalszej odsprzedaży. Bogdan Bukowski dodał – nasze wysypisko należy do nowoczesnych. Jest ogrodzone i wyposażone w stały monitoring. Nieprzerwanie prowadzona jest tam kontrola i oczyszczanie wód z dna wyizolowanej niecki, tak że nic nie przedostaje się do gruntu.
Prezes Henryk Lewandowski złożył już w starostwie powiatowym wniosek o pozwolenie na budowę. Gdy je dostanie, będzie można zacząć prace ziemne. Na koniec Anna Rydzewska wyjaśniła – w przyszłości będziemy składować śmieci w porozumieniu z władzami Poznania. Była propozycja powołania razem z Wągrowcem spółki lub podobnej z Szamotułami, która zajmowała by się składowaniem odpadów. Oba wysypiska położone za Wągrowcem i za Szamotułami są odległe od Obornik i taka spółka nas nie interesuje, bo rodziłaby wysokie koszty wywozu śmieci.