OBORNIKI. Czy oglądanie telewizji na wizycie u lekarza to dobry pomysł? – Myślę, że tak, odpowiada Mirosław Moskalewicz współwłaściciel nowej przychodni przy ulicy Stefanowicza i Jagiellońskiej. – Czekający na wizytę pacjenci mogą wypełnić wolny czas oglądaniem filmów popularno – oświatowych z dziedziny ochrony zdrowia.
Nowa przychodnia spółki „Konsyliarz” to jednak nie tylko wygodna poczekalnia z telewizorem. To również cztery gabinety z pełnym zapleczem, wśród którego nie brakuje nawet specjalnej kabiny do higieny intymnej dla pań. W gabinetach przyjmują dermatolog, endokrynolog, ginekolog i położnik, urolog oraz reumatolog. Można tam także uzyskać pomoc rehabilitanta i fizykoterapeuty. Cześć usług medycznych finansowana jest przez NFZ a cześć jest odpłatna. Jedno, co rzuca się w oczy pacjentów to wysoki standard pomieszczeń i wyposażenia oraz miła i fachowa obsługa. Pacjentami od samego wejścia zajmuje się pielęgniarka Dorota Pawlik. Ona jest nie tylko ich przewodnikiem, ale i opiekunką.
Największy problem ma przychodnia z pozyskaniem specjalistów. – Niskie stawki NFZ skutecznie ich zniechęcają, wyjaśnia Mirosław Moskalewicz a potwierdza to ginekolog Marek Girek dodając – przekraczamy niskie kontrakty nawet o 30%. Nie pozostawiają jednak pacjentek bez pomocy a mają ich coraz więcej. Nic dziwnego, obaj lekarze od dłuższego czasu prowadzą program badań profilaktycznych przeciwko rakowi szyjki macicy.
Przychodnia o powierzchni 150 m przyjmuje także mężczyzn. – Tu można uzyskać pomoc urologa czy dermatologa. Tych specjalności będzie przybywać w miarę zapotrzebowania, dodaje na koniec rozmowy doktor Moskalewicz.