ROGOŹNO. Znany niegdyś ze spływów kajakowych i kąpieli letnich rogoziński odcinek rzeki Wełny dzisiaj znajduje się w dość kiepskim stanie. Począwszy od mostu na ul. Wągrowieckiej i dalej w kierunku oczyszczalni ścieków rzeka zarasta sitowiem jak nigdy dotąd. Zapewne duży wpływ na taki stan mają długoletnie zaniedbania ze strony urzędów a także niepowodzenie akcji Rowy. Tu przypominamy, że urząd marszałkowski przekazał środki na oczyszczenie dna i brzegów. Niestety w całym powiecie powstał problem z pozyskaniem osób zainteresowanych ta pracą.
Jeszcze do ubiegłego roku w dniu wiosennego sprzątania ziemi, wędkarze z koła miejskiego na odcinku między mostami wyciągali śmieci rzucane przez mieszkających tu ludzi. W tym roku akcji tej nie podjęto i efekty są od razu widoczne. Miejmy nadzieję, że może władze miasta zadziałają w porę i choć dbałość o rzekę nie należy do ich obowiązków, to nie dadzą jej zniknąć.