LIPA. Strażakom z Lipy obiecano nowiutki wóz bojowy. Taką obietnicę słyszeli już wcześniej, ale tym razem ma zostać spełniona.
Zbierają zatem druhowie pieniądze, gdzie tylko się da, bo samochód będzie drogi. Jego koszt zależeć będzie od wyposażenia i wahać pomiędzy kwotami 800 tys. do nawet 1,1 miliona.
Zakup będzie jednak dotowany ze środków rządowych.
Nie za darmo oczywiście, bo jak ostrzega nowy komendant powiatowej straży pożarnej, pojazd będzie parkował w Lipie, ale dysponować nim będzie Państwowa Straż Pożarna.
Gmina Ryczywół ma dołożyć do zakupu nowego pojazdu tyle, ile będzie różnicy pomiędzy ceną wozu, a tym co zebrali druhowie i wpadnie im z dotacji.
W budżecie gminy zostało na ten cel zabezpieczonych już 400 tysięcy złotych. Wóz bojowy nie pokaże się też w Lipie zaraz, bo kolejka chętnych jest długa, a trzech zaledwie producentów nadwozi z trudem buduje około 450 aut rocznie. Trzeba na nie czekać, bo brak jest na rynku wielu części i komponentów.