GMINA ROGOŹNO. Sesję rady powiatu obserwował sołtys Józefinowa Grzegorz Nowak. Jest on bowiem mocno zainteresowany obiecaną przebudową drogi prowadząca z jego wsi do Parkowa. Projekt w zasadzie jest gotów, a droga czeka i czeka na wejście drogowców.
Odpowiedziała mu starosta Zofia Kotecka: Gotowy projekt został wysłany do RDOŚ (Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska) i tam utknął.
Przebudowa nie rusza, bowiem bez pozytywnej decyzji RDOŚ burmistrz Szuberski nie może wydać pozwolenia na jej przebudowę.
Dziwnym trafem projektant z Jaracza wykonał projekt na nią i podobny na drogę w gminie Oborniki. Droga w gminie Oborniki otrzymała pozytywną opinię, a droga z Józefinowa do Parkowa nie. Podobnie jak w przypadku drogi do Studzieńca, urzędnicy RDOŚ ciągle żądają opracowań dotyczących przejścia przez drogę dla gadów czy grzybów.
Zdaniem radnego Błażeja Cisowskiego: Musi być w tym czyjaś zła wola.
Sprawę starał się podobno rozwiązać radny Wiesław Bartkowiak, jednak zdaniem radnego Andrzeja Ilskiego: Całkowicie bezskutecznie. Sam Bartkowiak przyznał: Ja się Józefinowem nie przejmowałem a jedynie Studzieńcem. Niestety, moje pismo do RDOŚ niczym nie skutkuje.
Niemniej kuriozalne wydaje się być podejście RDOŚ do przebudowy mostu w Wełnie na Wełnie. Po wniosku o wydanie opinii pomylił rzeki, wpisując inną jej nazwę. Dokumenty do RDOŚ trzeba było wysłać raz jeszcze. Jak RDOŚ poprawi, rozpocznie się staranie o pozwolenia wodno-prawne, a to może w Polskich Wodach potrwać dość długo.
Starosta Zofia Kotecka ma poważne wątpliwości czy urzędy państwowe zdążą na czas, by burmistrz Roman Szuberski mógł wydać pozwolenie na budowę. Bez niego nie da się rozpocząć przebudowy mostu. Radny Błażej Cisowski obiecał: Zadbać o kontrolę państwową w RDOŚ-u.