POŁAJEWO. Hucznie obchodzono w Połajewie Andrzejki. Ostatnią przed adwentem imprezę taneczną zorganizował GOK. Andrzejki odbywały się na ludowo, z odpowiednią dekoracją i elementami folklorystycznymi. Dla wszystkich przygotowano smalec i wiejski chleb, a jako akcent andrzejkowy kolorowy kapelusik i cukierek z wróżbą.
Sto osób bawiło się tego wieczoru nie tylko przy utworach muzyki ludowej. Furorę robiły piosenki biesiadne, przy których można było zatańczyć z przytupem i podrzucić partnerkę w tańcu. Dla wszystkich obecnych na sali Andrzejów przygotowano małe upominki, nie zabrakło też wróżb. W wyścigach właścicieli butów do symbolicznego progu, a zgodnie z przepowiednią, rychłego zamążpójścia startowali również panowie. Zwycięzcy wróżby z butami otrzymali czapki z wizerunkami zwierząt i odtańczyli wspólny taniec, jako potencjalni kandydaci na przyszłą zgodną parę. I nikomu nie przeszkadzało to, że większość uczestników zabawy była już na dobre zaobrączkowana.
Organizatorzy żałowali, że tak niewiele osób postanowiło wcielić się w konwencję imprezy i przebrać się na ludowo. Tym chętniej wyróżniono najlepiej ubraną parę i dopracowane w szczegółach stroje Hanny i Ryszarda Drygasów.