OBORNIKI. W drugim meczu rundy rewanżowej I ligi piłki ręcznej mężczyzn Sparta Oborniki podejmowała u siebie drużynę Wolsztyniaka Wolsztyn. Mecz rozpoczął się od prowadzenia Sparty po bramce strzelonej przez Łukasza Stefańskiego w 1 minucie i 30 sekundzie. Drużyna gości, szybko jednak doprowadziła do remisu. Waldemar Smolarek wyprowadził miejscowy zespół na czoło, zdobywając bramkę w 3 minucie gry. Minutę później niestety Dawid Przysiek nie wykorzystał rzutu karnego. Gra potoczyła się na bardzo równym poziomie i już w 11 minucie meczu na tablicy wyników widniał remis 5:5. Po kwadransie meczu goście zdobyli przewagą wygrywając wynikiem 8:7. Piłkarzy Sparty najwyraźniej to uskrzydliło, bo sześć minut później prowadzili już 10:9.
Warto zauważyć dobrą postawę naszego bramkarza. W 24 minucie Łukasz Romantowski pięknie obronił rzut karny wykonywany przez Marcina Pietruszkę. Podczas pierwszej polowy meczu Łukasz jeszcze dwukrotnie popisał się skuteczną obroną rzutów karnych. Gdy w czasie przerwy drużyny schodziły z boiska do szatni na tablicy widniał wynik 13:11 ku radości obornickich kibiców.
Druga połowa meczu rozpoczęła się od bramki, którą remis wyegzekwował Dawid Przysiek W 31 minucie gry Kirył Dobrodub zdobył gola dla Sparty i znów mieliśmy przewagę 14:12. Następne cztery minuty należały już tylko do Sparty gracze kolejne bramki i wynik zostal wywindowany na 19:13. W 40 minucie gola zdobył Piotr Marciniak z Wolsztyniaka co nie zmienilo wiele w przewadze bo wynik meczu wynosił 21:16 dla Sparty. Pięć minut później zostal podwyższony na 24:18, a po kolejnych dwu minutach po ostrych zagrywkach obu stron na 27 : 22. W 55 minucie Michał Pietrzak zdobył bramkę z rzutu karnego.
Jeszcze w ostatniej minucie gry Łukasz Stefański strzela gola i stan meczu wynosi 30:24. a pół minuty później Mieszko Kaczor ustala wynik spotkania na 31: 24
Bramki dla Sparty Oborniki zdobyli : Lukasz Stefański – 7 , Dawid Przysiek – 6, Tomasz Witaszak – 5, Waldemar Smolarek – 4, Mieszko Kaczor – 4, Bartosz, Kuczyński – 2, Dawid Gałdyński – 2 i Michał Pietrzak – 1.
Niestety, w ostatnią niedzielę Sparta doznała pierwszej porażki, której sprawcą był zespół Travelandu Społem Olsztyn. Oborniczan powstrzymał ich były bramkarz, występujący teraz w Olsztynie Robert Łabuziński. Pierwsze minuty spotkania to bardzo wyrównana walka, ale po 20 minutach gospodarze zaczęli uzyskiwać stopniową przewagę. Gdy przewaga Travelandu urosła do pięciu punktów, w szeregi Sparty wdarło się zdenerwowanie, co spowodowało kilka kar.
Nawet gra przeciwko tylko trzem zawodnikom przeciwnika (reszta miała kary), nie spowodowała przełomu wśród zawodników Sparty. Utrzymywała się trzy-czteropunktowa przewaga gospodarzy. Liczna grupa kibiców z Obornik, która wybrała się do Olsztyna, nie kryła swojego niezadowolenia.
Gdy już było jasne, że mecz jest przegrany, na cztery sekundy przed kocem czerwoną kartką został ukarany Tomasz Witaszak, a zaraz po nim Filip Konic.