OBORNIKI. W minionym tygodniu gościem Obornik był prezydent RP Bronisław Komorowski. Przybył na miejsce spotkania z niewielkim opóźnieniem a oczekiwało go 200 osób zgromadzonych w auli zespołu szkół przy ulicy Obrzyckiej oraz całkiem spora grupa oborniczan na placu przez szkołą.
Na spotkanie przybyli samorządowcy z sołtysami włącznie, nauczyciele, urzędnicy, harcerze, uczniowie. Szacownego gościa, któremu asystowali posłowie Adam Szejnfeld, Jakub Rutnicki i Rafał Grupiński oraz marszałek Marek Woźniak i pracownicy kancelarii prezydenta a wszystkich pięknie powitał burmistrz Obornik Tomasz Szrama. Przypomniał, iż – Oborniki to miasto, w którym historia splata się z nowoczesnością, to miasto posiadające optymalne możliwości rozwoju – otwarte na ciekawe inicjatywy. Burmistrz zauważył też, że – nieprzypadkowo spotykamy się w Zespole Szkół, to tutaj zakończyliśmy w tym roku jedną z największych oświatowych inwestycji w Wielkopolsce. Przy znaczącym dofinansowaniu ze środków zewnętrznych udało nam się wykonać termomodernizację tego obiektu. Wymienił wielkich Polaków wywodzących się z Ziemi Obornickiej, takich jak Mikołaj Skrzetuski, Piotr Wedelicki, Antoni Małecki, Włodzimierz Bonawentura Krzyżanowski czy Ludwik Rzepecki.
Szybko okazało się, że Bronisław Komorowski nie przypadkiem odwiedził Oborniki. Sam pochodzi z Obornik Śląskich, ale wakacje spędzał w młodości u swojej babci w Jaraczu. Jego rodzina nazywała ją „babcią poznańską” i była to osoba doskonale zorganizowana. Prezydent był ciekaw jak wyglądają po latach Oborniki Wielkopolskie. Sporo o nich wiedział i pochwalił mieszkańców za inicjatywy, liczne kluby sportowe i przedsiębiorczość.
Od burmistrza dowiedział się o rozstrzygnięciach budżetu obywatelskiego oraz planowanej budowie obwodnicy przez Rudki. Z chęcią przyjął zaproszenie na otwarcie tej drogi a następnie rezygnując z tradycyjnego przemówienia chodząc po auli witał kolejnych oborniczan i chętnie z nimi rozmawiał.
Po wyjściu przed budynek szkoły szybko otoczył go tłum mieszkańców przybyłych na spotkanie. Nieograniczany nadmiernie przez ochronę BOR-u, Bronisław Komorowski stopił się z tłumem, rozmawiał, pozdrawiał, rozdawał autografy i chętnie pozował do zdjęć a niektóre z nich robił sam. Prezydent emanował serdecznością i szybko zdobył sobie serca przybyłych na spotkanie oborniczan. Co pewien czas rozlegały się oklaski i gdyby nie zdecydowana postawa jego ludzi z kancelarii, wizyta trwałaby zapewne znacznie dłużej.
Wreszcie prezydent wsiadł do samochodu i machając jeszcze przez okno ręką pozdrawiał żegnających go mieszkańców Ziemi Obornickiej. Przybyłoby ich zapewne jeszcze więcej, gdyby nie przedpołudniowa godzina spotkania.
O zainteresowaniu niecodzienną wizytą świadczyć tez może, że relację filmową zamieszczoną na stronie www.oborniki.com.pl obejrzało w ubiegłym tygodniu ponad tysiąc sto osób. Wizyta wyjątkowego gościa przebiegła w atmosferze wielkiej serdeczności, nie było najmniejszych ekscesów ani zakłóceń. Ochrona BOR oraz oborniccy policjanci i strażnicy miejscy stanęli na wysokości zadania działając sprawnie i jednocześnie bardzo dyskretnie.
Jeżeli umowa pomiędzy Bronisławem Komorowskim a Tomaszem Szramą dojdzie do skutku, to prezydent odwiedzi Oborniki za rok na otwarciu nowej drogi.