OBORNIKI. Urzędnicy powiatowi, przy wsparciu starościny Zofii Koteckiej, już od paru miesięcy przebąkują o zmianie godziny rozpoczęcia sesji rady. Wyartykułowała to radna Katarzyna Woźniak, proponując podczas minionej sesji rozpoczętej o 16-tej, zmianę godziny na wcześniejszą. Przewodnicząca Renata Tomaszewska odparła natychmiast: Przyspieszymy te sesja, bo i starosta tak chce, by pracownicy urzędu mogli uczestniczyć.
Zofia Kotecka odniosła się do kwestii godzin słowami: Są tu zdania za i przeciw. Plusem jest to, że przy wcześniejszym początku sesji w starostwie są urzędnicy i mogą odpowiadać na wasze pytania. W najbliższym czasie kluby to przedyskutują.
Od tej chwili padło kilka propozycji wprost lub nieco po cichu. Rozpiętość ograniczyły głosy skrajne Andrzeja Ilskiego: Najlepiej zaczynać o 17-tej, a z drugiego końca głos Wiesława Bartkowiaka: Najlepiej zaczynać od 6 rano i od poniedziałku.