GMINA OBORNIKI. Prace nad przebudową odcinka kolejowego Poznań – Piła dobiegają końca i choć obawiano się, że kolej metropolitalna ruszy z poślizgiem dopiero w nowym roku, to dziś już wiadomo, że będzie to druga połowa grudnia tego roku.
Są gotowe wszystkie przystanki, łącznie z tym w Bogdanowie.
Problemem będzie liczba połączeń, bowiem urzędowi marszałka województwa wielkopolskiego „nie wyszedł” przetarg na zakup części taboru, wiec na nowe składy przyjdzie jeszcze trochę poczekać.
Na dzień 20 września prezes kolei metropolitalnej Bogdan Frąckowiak organizuje spotkanie wszystkich wójtów, burmistrzów i urzędników marszałka w sprawie startu kolei i zwianych z tym regulacji. Ta ważna konferencja nie mogła się odbyć gdzie indziej jak w Obornikach, bowiem to właśnie gmina Oborniki była współorganizatorem wspólnej komunikacji gmin północy Wielkopolski z Poznaniem, czego efektem jest potężna inwestycja, która ułatwi komunikację z Poznaniem.
Zanim pociągi metropolitalne ruszą, potrzebne będzie porozumienie gmin z województwem w kwestii współfinansowanie komunikacji. Marszałek zapewnia utrzymanie bodaj ośmiu par pociągów, pozostałe będą dofinansowywane przez poszczególne gminy.
W październiku burmistrz zaproponuje radzie miejskiej odpowiednie przesunięcia środków w budżecie gminy i to w Obornikach, jak i w Rogoźnie.
Potem w grudniu wystarczy wsiąść do pociągu… ale nie byle jakiego, lecz metropolitalnego, nowoczesnego, szybkiego i w godzinach szczytu mknącego do stolicy Wielkopolski co 20 – 30 minut.