GMINA OBORNIKI. Nie można się uczyć bez komputera będąc w domu. Wielu uczniów z gminy Oborniki jest w takiej właśnie sytuacji, co ich wyklucza z uczestniczenia w edukacji.
Decyzją władz gminy wszystkie szkoły wypożyczyły uczniom swoje komputery, jednak była to kropla w morzu potrzeb, bowiem zasoby szkół były bardzo skromne. Tu trzeba przypomnieć o szczególnie ważnej w obecnym czasie inicjatywie radnego Henryka Brodniewicza, który włożył ogromną pracę w wymianę sprzętu komputerowego w gminnych szkołach i ich doposażenie. W ubiegłym roku za jego sprawą szkoły wkroczyły w XXI wiek, z czego są dzisiaj pożytki.
Na dzisiaj, według zgłoszeń, potrzebujemy dla uczniów 400 komputerów – wyliczył odpowiedzialny za oświatę Krzysztof Hetmański i jest to według niego: Liczba szacowana nadzwyczaj ostrożnie. Gmina, wystąpiła do Ministerstwa Edukacji Narodowej o wsparcie i uzyskała je w kwocie 100 tysięcy złotych z przeznaczeniem na zakup komputerów. Dotacja komputerowa została rozdzielona gminom według klucza i Oborniki trafiły szczęśliwie na listę tych gmin, które otrzymały najwięcej.
3 kwietnia z rąk dyrektorów placówek oświatowych trafiły pierwsze komputery do zgłaszających zapotrzebowanie dzieci. Do dnia dzisiejszego ponad 30 uczniów skorzystało z tej formy pomocy i będzie mogło realizować naukę zdalną.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to według Krzysztofa Hetmańskiego: Będzie można kupić od 40 do 50 sztuk sprzętu, czyli o jedną trzecią mniej niż jeszcze niedawno. Nie jest to dobra wiadomość dla uczniów, którzy nie mając własnego, chcieliby pożyczyć szkolny komputer, a szkoła nie ma. A co z wielodzietną rodziną, która posiada jeden komputer?
Nauczyciele i wychowawcy nie zapomnieli też o uczniach, gdzie nie ma możliwości skorzystania z internetu i treści edukacyjne otrzymują w formie papierowej.