GMINA OBORNIKI. Gdy zamykaliśmy poprzedni numer gazety trwało jeszcze podliczanie punktów w rajdzie przygodowym ON-SIGHT Adventure Race. Wzięło w nim udział 37 zespołów czwórkowych z całej Polski. Przygotowano im dwie trasy o różnych stopniach trudności i obie były wyzwaniem dla zespołów, doświadczonych startujących w największych światowych imprezach AR, choć wyzwanie podjęli również debiutanci w Adventure Race i również z Obornik.
Ostatecvznie trasa długa (133 km) została pokonana przez zespół Nawigator w najkrótszym czasie – 14 h 26 min. Na drugim miejscu uplasował się zespół team 360° z czasem 14 h 33 min, a za nim był Speleo Salomon (14 h 51 min). Limitem czasu przebycia długiej były 24 godzin. Na podium trasy krótkiej (55 km) stanęły zespoły: AntyMaryna Team na 1 miejscu z czasem 05 h 39 min, 2 miejsce Nie rozumiem (05 h 57 min 25 s), 3 miejsce Tchapayev Team (06 h 21 min 50 s). Limit czasowy dla trasy krótkiej wynosił 12 godzin.
Rozdania nagród dokonano hali sportowej przy ulicy Obrzyckiej a nagrody wręczała burmistrz Anna Rydzewska. Wszyscy zawodnicy wykazali się ogromna wytrwałością. Najpierw biegli po terenie Obornik, a dalej 27 km jechali rowerem górskim w Puszczy Noteckiej. W miejscu tzw. „przepaku” pozostawili rowery, aby pokonać trasę 27 km pieszo: biegiem lub trekkingiem. Tuż przed godziną 3 w nocy pierwszy zespół dobiegł do pierwszego zadania specjalnego, zlokalizowanego na starym moście kolejowym w Stobnicy nad Wartą. Zadanie polegało na podejściu po linowej drabinie i zjeździe po linie za pomocą urządzenia alpinistycznego. Zawodnicy powrócili do miejsca „przepaku” i tam ponownie wsiedli na rowery, aby przejechać odcinek 43 km.
Odcinki były pokonywane przez zespoły w nocy. Niestety pogoda nie sprzyjała: zimny wiatr i poranny przymrozek dawały w kość nawet najtwardszym. Czekało ich jeszcze płynięcie pod prąd rzeką Wartą, przenoszenie kajaków do oczka wodnego obok Warty, a to tylko niektóre trudności, które musieli podjąć zawodnicy. Był to już 104 kilometr trasy. Na szczęście zespoły wykonywały zadania już za dnia. Pogoda się poprawiła, niebo się rozchmurzyło a słońce zaczęło nawet troszkę przygrzewać. Po wyjściu z wody należało zaliczyć kolejną ekstremalną atrakcję. Był to trekking po Puszczy Noteckiej. Drugie zadanie specjalne polegało na podejściu po przewieszonej linie przez rzekę Wełnę za pomocą urządzeń alpinistycznych. Ostatnim etapem trasy było pływanie na Pływalni Oborniki.
Zawodnicy pokonywali odcinek 1 km dowolnym stylem, zaś dla zawodników, którzy wybrali krótka trasę ostatnim etapem rywalizacji był spływ z nurtem rzeki, do punktu kontrolnego i powrót do punktu wodowania, pod prąd rzeki Warty. 3 km wiosłowania zakończyło się przejazdem rowerem na Rynek skąd zawodnicy wystartowali w minioną sobotę.