STUDZIENIEC. W środę około godziny 10 w Studzieńcu przewrócił się ciężki ciągnik rolniczy amerykańskiej marki John Deere, grzebiąc pod sobą mężczyznę, który nim jechał.
Podczas prac polowych ciągnik wpadł do rowu melioracyjnego i się tam przewrócił do góry kołami.
Kierowca był nieprzytomny i na pobliskim polu reanimowali go świadkowie zdarzenia. Pomimo ich starań i akcji ratunkowej prowadzonej najpierw przez osoby postronne, potem strażaków oraz ratowników medycznych, 44-letni mężczyzna zmarł.
Na nic zdało się wezwanie ratowników z Lotniczego Zespołu Ratownictwa Medycznego. Przybyli policjanci i prokurator, który zbada okoliczności tragicznego zdarzenia.
Strażakom w sile 7 zastępów (łącznie 23 strażaków państwowej i ochotniczej straży pożarnej) zostało jeszcze tylko zabezpieczeniu startu LPR oraz zabezpieczeniu zwłok i miejsca zdarzenia.