LIPA. W tym roku wieś Lipa rozpoczęła cykl dożynek sołeckich i trzeba przyznać, że wypadły świetnie. Organizatorzy zadbali o liczne atrakcje dla dzieci, więc dorośli mogli skupić się na samym obrzędzie i świętowaniu.
Teren boiska koło świetlicy został pięknie przyozdobiony. Elementy dekoracji zostały wykonane podczas sierpniowych warsztatów plastycznych. Przybyłych witała brama z informacją o dożynkach.
Był poczęstunek i słodycze dla wszystkich. Nie brakowało napoi, a o serwowanym tam żurki lipskich gospodyń trzeba by napisać osobny artykuł, bo mógł być wzorem dla innych żurków.
Emocje budziły pokazy woltyżerskie. Nie mniejsze zawody dla starszych i młodszych z rzutem kaloszem i tego typu atrakcjami włącznie.
Innego rodzaju rozrywką był koncert na specjalnej scenie, a przygotowany przez szkołę Dobrogowskich. Sołtys Alicja Seredyńska powitała gości, a wśród nich był wójt Henryk Szrama, przewodniczący rady gminy Łukasz Krzyśko, samorządowcy i nowy proboszcz Rafał Krakowiak.
Ten ostatni został powitany szczególnie serdecznie i z kwiatami, które wręczyła mu pani Alicja.
Nie brakowało muzyki i spotkań, na które na co dzień nie zawsze jest czas. Rolnicy usłyszeli słowa podziękowania za swoją pracę, a zwieńczeniem imprezy była msza święta polowa.
Dożynki dowiodły pełnej integracji mieszkańców Lipy. To bodaj największa zaraz po Ryczywole wieś gminy, ma też z tego powodu proporcjonalnie duże oczekiwania. Została tam już przebudowana świetlica, Niebawem zostanie ona ocieplona. Gmina przystąpiła do programu „Szatnia ma medal”, by sportowcy lokalnego klubu sportowego nie musieli już nigdy przebierać się w krzakach. Teraz będzie im służył kontener socjalno-sanitarny. Przy kuchni powstanie zaplecze techniczne.