OBORNIKI. Firma CEDC dzierżawi od gminy 2500 m. kw. pod magazyny opakowań. Plac magazynowy znajduje się na skraju terenu kąpieliska Żwirki. Gospodarz tego terenu OCS pobiera za ów plac czynsz w kwocie 2800 netto miesięcznie. Właściciel CEDC woli ten teren kupić, bo będzie mógł na nim zainwestować. Ponadto ekonomicznie bardziej opłaci mu się w dłuższej perspektywie kupno niż dzierżawa. Z drugiej strony jest interes gminy. Gdyby burmistrz zechciał ten teren sprzedać, to jego wartość w 2014 roku wynosiła netto 40 zł za metr, więc i teraz nie byłaby znacząco wyższa. Za całość do gminnej kasy wpłynęłoby od 128 tysięcy złotych brutto. Taka kwota wpłynie też w ciągu czterech lat dzierżawy. Gdyby jednak sprzedać, a CEDC coś na owej działce wybuduje, to gmina będzie pobierać co roku od firmy 18 tys. podatku od nieruchomości i co roku ok. 2000 złotych podatku za grunt. Ekonomicznie patrząc, zawsze lepiej dzierżawić niż sprzedawać. Patrząc zaś praktycznie CEDC może wycofać się z dzierżawy i wtedy gmina nie dostanie ani grosza, a nowego dzierżawca raczej nie znajdzie. Które wyjście będzie lepsze? Ma burmistrz z tym placem całkiem niezłą zagwozdkę.