GMINA ROGOŹNO. Ogłoszenie przez władze Poznania zamiaru wyjścia ze Związku Międzygminnego Gospodarki Odpadami GOAP, stwarza dla Rogoźna dawno oczekiwaną szansę na zastąpienie drogiego Kopaszyna tańszą spalarnią w Czerwonaku.
Tymczasem klamka w zasadzie zapadła i śmieci mają dalej trafiać na kopaszyńskie składowisko i to wciąż drogo. Jednak pojawiło się światełko w tunelu, bo podczas uchwalania nowych stawek zaszły pewne i nieco pokrętne okoliczności.
W tej sytuacji burmistrz Roman Szuberski ogłosił, że w związku z rozbieżnymi interpretacjami oraz niejednoznacznym orzecznictwem w kwestii ustalenia daty obowiązywania nowej opłaty za odpady komunalne w gminie Rogoźno, przyjętej uchwałą rady miejskiej z 20 stycznia, w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki tej opłaty, jest ona opłatą miesięczną o charakterze ryczałtowym.
W obliczu wątpliwości dotyczących zasadności poboru opłaty, z uwagi na fakt, że jej wejście w życie nastąpiło w trakcie trwania miesiąca, choć przed terminem płatności, burmistrz Rogoźna postanowił zastosować wykładnię korzystniejszą dla mieszkańców i przyjął jako właściwe zastosowanie nowej opłaty od pełnego miesiąca następującego po miesiącu, w którym uchwała zatwierdzająca stawkę opłaty weszła w życie.
Upraszczając, stawka na razie zostaje niezmienna, a nowa może obowiązywać dopiero od marca. Niby rzecz mała, a cieszy. Ponadto przed władzami gminy jest szansa na wejście w nowy układ międzygminny, by stawki śmieci obniżyć, zamiast niebawem je znowu podnosić.