ROGOŹNO. Słup ogłoszeniowy, stojący czas jakiś przy targowisku, daleki jest od ideału.
Co tam ideał. Jest on w stanie krytycznym i wedle radego opozycji: Kona w boleściach.
Planowano go wywieźć (słup, nie radnego) i pokruszyć na gruz, jednak on stoi nadal.
Jak wyjaśnia burmistrz Roman Szuberski: Słup zniknie, a mamy w Rogoźnie takich obiektów do usunięcia więcej, w tym budynek przy Lipowej. Z takimi miejscami postaramy się zrobić jednak porządek.