OBORNIKI. Radny Piotr Neter znów się odezwał. Nie podczas sesji, ale w trakcie narady na temat współpracy gmin z powiatem. Wypowiedź nie dotyczyła jednak współpracy, lecz jego posesji przy ulicy Młyńskiej, a jeszcze dokładniej, jego sporu z nowym sąsiadem.
Korzystając z obecności wiceburmistrza Bogdana Bukowskiego poskarżył się, że właściciel nowej hurtowni budowlanej wypuszcza na swój teren pojazdy ciężarowe dużogabarytowe. – Wpuszcza i wypuszcza ich bramą która istnieje naprzeciw mojego budynku i dwóch innych a ciężarówka, która wyjeżdża na chodnik przy tych domach robi dziury skręcając na chodniku. Przypomniał, że ów chodnik powstał w latach sześćdziesiątych i jest już połamany. W jego ocenie, właściciel hurtowni przesunął ogrodzenie, zmieniając funkcję chodnika. Mogą na nim parkować samochody. Neter przyznał, że znak drogowy mówi, że wolno im parkować na chodniku, ale pojazdy tam stojące nie zachowują obowiązkowego minimum 1,5 metra od budynku. Chciał, aby burmistrz zareagował. Ponadto chciał też wiedzieć, jakim prawem Bukowski zarejestrował mu działalność gospodarczą.
W pierwszej kwestii wiceburmistrz odesłał go do policji i straży miejskiej, tłumacząc, że nie jest parkingowym i nie będzie sprawdzał, kto gdzie się zatrzymał. Jeśli ktoś łamie przepisy, to są odpowiednie służby z odpowiednimi uprawnieniami, by temu przeciwdziałać. Trzeba je tylko wezwać.
W kwestii drugiej poinformował, że każdy kto się z tym zgłosi do urzędu, zarejestruje zgodną z prawem działalność gospodarczą. To, gdzie ją będzie wykonywał, to odrębna sprawa i ma się nijak do samej rejestracji. Także w tym zakresie są odpowiednie przepisy, regulujące gdzie i co można wykonywać. Przypomniał Neterowi, że jeżeli wspomniana hurtownia działa niezgodnie z przeznaczeniem tego miejsca i z narażeniem prawa, to starostwo ma odpowiednie służby i obowiązek to sprawdzić oraz zareagować.
My z redakcyjnego obowiązku informujemy, że właściciel hurtowni działalność gospodarczą zarejestrował w gminie Budzyń. Bogdan Bukowski zgodził się na koniec, że trzeba zasięgnąć opinii odpowiedniej komisji rady miejskiej w kwestii ograniczenia tonażu na ulicy Młyńskiej. Także uważa, że nie jest to ulica dla ciężkich samochodów.